„Popieramy projekt wdrożenia e-recepty, ale nie może być tak, że to branża musi sama to sfinansować. Jak pokazują przeprowadzone przez nas badania co trzecia apteka w Polsce z powodu wdrożenia e-recept musi wymienić sprzęt komputerowy, systemy operacyjne, a to wydatek pomiędzy 15-20 tys. zł. To może oznaczać, że z rynku zniknie 3 tys. aptek, bo po prostu nie będą miały na to pieniądze” – ostrzega Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej (NIA).
Jak podkreślała wstępne wyliczenia NIA pokazały, że brakuje na ten projekt ok. 60 mln zł. „Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia ogłosiło konkurs dla lekarzy, organizuje dla nich szkolenia, a minister zapowiedział, że wyasygnuje pieniądze na zakup komputerów dla lekarzy. Zapomniano o aptekarzach. Jak branża od 20 lat bierzemy udział w informatyzacji ochrony zdrowia i teraz potrzebujemy wsparcia” – podkreślała Piotrowska-Rutkowska. – „Poza tym nie rozumiem dlaczego wszyscy mają na to dwa lata (e-recepta ma zacząć obowiązywać powszechnie od stycznia 2020 roku – przy. red.), a apteki do końca tego roku muszą zgłosić gotowość do realizacji e-recept. Od razu mówię, że nie będziemy gotowi”.