Prof. Dziki: złe wyniki leczenia nowotworów to także wina chirurgów

„Dlaczego mamy tak złe wyniki leczenia nowotworów? Bo mamy źle wyszkolonych chirurgów – mówi wprost prof. Adam Dziki, założyciel i kierownik Centrum Leczenia Chorób Jelita Grubego w Brzezinach oraz kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej i Kolorektalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Jak przypomniał w szczególnie w przypadku raka jelita grubego dobrze wykonana operacja ma fundamentalne znaczenie, jeśli ta zostanie źle przeprowadzona to nawet najlepsze programy lekowe choremu nie pomogą. Dlatego, jego zdaniem, dalsze istnienie specjalizacji z chirurgii onkologicznej nie ma sensu. „To jakiś przeżytek PRL-u. Cały świat już wie, że przyszłość należy do chirurgii narządowej i że tego typu zabiegi powinien wykonywać chirurg z dużym doświadczeniem, który ma za sobą wiele podobnych operacji. Osoba, która widzi trzy przypadki raka jelita grubego w ciągu roku, nie powinna podchodzić do stołu operacyjnego” – mówił.
Problem jest także wycena takich operacji – NFZ płaci za nie tak mało, że szpitalom nie opłaca się ich przeprowadzać.
Kolejną kwestią jest ocena pracy chirurgów.
„Nasi chirurdzy nie chcą się jej poddawać, nie ma żadnego mechanizmu kontrolnego, każdy operator może mówić o wynikach swojej pracy co chce” – podkreśla prof. Dziki. I przypomina anegdotę „czym polski chirurg różni się od Boga? Bogu nie wydaje się, że jest chirurgiem”.

Jak postulowali specjaliści podczas debaty „Możliwości poprawy opieki nad chorymi na raka jelita grubego” jak najszybciej trzeba powołać Colorectal Units, ośrodków specjalizujących się w leczeniu raka jelita grubego (na wzór Breast Unit – ośrodków specjalizujących się w leczeniu raka piersi), które zapewnią ciągłość, koordynację i umożliwią uniknięcie zbędnych procedur.
„Ze względu na etapowość i rozproszenie czas badań bardzo się wydłuża” – podkreślał prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie Onkologii Klinicznej.
Obecna podczas dyskusji wiceminister Katarzyna Głowala potwierdziła, że Ministerstwo rozważa tę propozycję. „Już wprowadzenie pakietu onkologicznego spowodowało, że mamy możliwość sprawdzania wyników leczenia, a niedługo światło dzienne ujrzy ustawa o jakości. To kolejne kroki, by zacząć płacić za efekty leczenia” – podkreślała Głowala.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.