Na razie sześć szpitali onkologicznych wyraziły gotowość przyjęcia darowizny na zakup leków nierefundowanych. „Oczekujemy, że wszystkie ośrodki wyrażą taką zgodę” – podkreśla w rozmowie z isbzdrowie.pl Wojciech Wiśniewski, rzecznik fundacji onkologicznej Aliva.
„Koniec 10-letniej gehenny pacjentów onkologicznych. Dzięki wsparciu ponad dwóch tysięcy sygnatariuszy petycji do Ministra Zdrowia, zainteresowania mediów oraz podopiecznych Fundacji udało się zmienić nieludzkie prawo. Czujemy, że solidarność z chorymi zwyciężyła. Prosimy o wsparcie naszych działań oraz konsekwentną walkę z kolejnymi absurdami, które kosztują zdrowie i życie chorych. Bitwa wygrana, wojna trwa” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronach fundacji.
Sprawa rozpoczęła się 21 stycznia 2018 r., kiedy do Fundacji wpłynęło pismo z Centrum Onkologii w Bydgoszczy o zaprzestaniu przyjmowania darowizn na zakup leków nierefundowanych. Bydgoski ośrodek był ostatnim dużym centrum onkologicznym, który prowadził taką działalność. W przeciągu kilku kolejnych dni ponad dwa tysiące osób podpisało petycję na stronie Alivii, domagając się zmian prawa, które nie pozwala leczyć pacjentów, którym państwo nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego leczenia.
Ministerstwo zdrowia zareagowało szybko, bo już 29 stycznia opublikowało komunikat w którym zapewnił, że przepisy „nie zabraniają przyjmowania przez szpital leków w formie darowizn ani stosowania ich u pacjentów”. A decyzja należy do dyrekcji szpitala.
Fundacja „Alivia” wystąpiła więc do ośrodków onkologicznych na terenie całego kraju, pytając o ich decyzję w tej sprawie. Dotychczas sześć wiodących ośrodków onkologicznych zadeklarowało, że będzie podawać chorym leki przekazane w formie darowizny, m.in. Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku oraz Beskidzkie Centrum Onkologii im. Jana Pawła II w Bielsku Białej.
„Mam nadzieję, że to dopiero początek, bo żaden z ośrodków onkologicznych nie powiedział nam nie” – dodaje Wiśniewski. Fundacja zapowiada, że za dwa tygodnie mapa zostanie zaktualizowana.
Polska wciąż znajduje się w pierwszej trójce krajów UE o najwyższym wskaźniku umieralności na raka. Jak wynika z raportu fundacji „Dostęp pacjentów onkologicznych do terapii lekowych w Polsce na tle aktualnej wiedzy medycznej” sytuacja jest dramatyczna – spośród 19 analizowanych w dokumencie nowotworów tylko w jednym z nich pacjenci mogli mieć pewność, że ich leczenie będzie zgodne z aktualną wiedzą medyczną. A pośród listy
15 nowotworów o największej zachorowalności, jedynie dla dwóch odnotowano spadek liczby zachorowań. Pacjenci onkologiczni w ogóle nie mogli korzystać lub mają dostęp tylko z ograniczeniami aż do 70% leków zalecanych zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.