Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło, że będzie walczyć z mafią lekową, która masowo wywozi leki z Polski. Co na to branża? Publikujemy kolejne komentarze.
Michal Pilkiewicz, Director Supplier Services East Europe at IQVIA
Nie ma dokładnych wyliczeń pokazujących skalę eksportu leków z Polski, ale wydaje mi się, że podana kwota 2 mld zł zawiera zarówno oficjalny, jak i nie nielegalny eksport. Skala zjawiska jest duża, przy czym po wprowadzeniu list z lekami mającymi czasowy zakaz eksportu wzrost wyraźnie wyhamował w ostatnich latach.
Patrząc na doświadczenia innych krajów dobrze, że pojawiła się taka inicjatywa, bo pozwoli to na zwiększenie świadomości i lepszą identyfikację problemu z jakim musimy się systemowo zmierzyć. Uszczelnienie prawa jest potrzebne, bo to które teraz obowiązuje jest stare i po prostu nie przystaje do dzisiejszej rzeczywistości. Problem jednak w tym kto to prawo będzie egzekwował. Główny Inspektorat Farmaceutyczny w obecnej formie nie będzie w stanie bez zwiększenia wydatków, zatrudnienia oraz wsparcia technologicznego wykorzystać możliwości uszczelnienia systemu jakie mu daje nowe prawo.
Wywóz leków to problem nie tylko Polski, ale też i innych krajów. Warto by się przyjrzeć jak one sobie radzą z tym problemem. Dobrym przykładem jest Słowacja, która w zeszłym roku wprowadziła nowe prawo i zlikwidowała problem właściwie do zera. Poza innymi zmianami w prawie m.in. zwiększającymi kary, wprowadzono zapis, że na każdy wywóz leków musi być zgoda producenta. Dodatkowo stworzono specjalny system interwencyjnych dostaw do aptek zapewniający dostęp do leków dla pacjentów. Za realizację na nowo przygotowanych przepisów w tym obszarze są odpowiedzialne hurtownie i producent, a cały proces jest dokładnie opisany.
Reasumując – pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości idzie w dobrym kierunku, ale trzeba go jeszcze dopracować systemowo w innych obszarach tak aby móc go wykorzystać w pełni.