Psycholog w każdej szkole już za rok?

Od 2019 r. w szkołach mają pojawić się psychoterapeuci, którzy będą wspierali młodzież przechodzącą okres dojrzewania. Taki jest pomysł Ministerstwa Zdrowia na rosnącą falę samobójstw wśród nastolatków. Od 2019 r. w szkołach mają pojawić się psychoterapeuci, którzy będą wspierali młodzież przechodzącą okres dojrzewania. Taki jest pomysł Ministerstwa Zdrowia na rosnącą falę samobójstw wśród nastolatków.

Zespół ds. zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży działający przy Ministerstwie Zdrowia, opracował nowy projekt zmian, które już od przyszłego roku mają pomagać młodym ludziom w radzeniu sobie z problemami psychicznymi – poinformowało Radio Zet.
To odpowiedź na rosnącą falę samobójstw oraz rosnącą agresję. Jak oceniają lekarze depresja staje się jednym z najpowszechniejszych problemów zdrowotnych wśród nastolatków. Według ich szacunków nawet u 20 proc. młodych osób wystąpią zaburzenia depresyjne, a już co trzeci nastolatek może mieć objawy tej choroby.
„Takiej epidemii wcześniej nie było. To znak naszych czasów, coraz większego osamotnienia naszych dzieci, którzy wychowują się w pustych domach” – tłumaczy prof. Janusz Heitzman, dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej tego Instytutu, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
Jak wyjaśniał u nastolatków często stan smutku objawia się agresją, samookaleczeniem, ucieczką w świat wirtualny, narkotyki, doplacze i itp. używki.
Tylko w 2016 roku 481 osób przed 18. roku życia podjęło próby samobójcze, w tym 161 ze skutkiem śmiertelnym.
„Ale warto wiedzieć, że na jedno samobójstwo przypada średnio 20 prób samobójczych” – dodaje prof. Heitzman. – „Czterysta przypadków samobójstw to jakby znikało co roku jedno gimnazjum”.
Plan opracowany przez resort zdrowia zakłada, że w każdej szkole pracować będzie psycholog, którego zadaniem będzie praca z uczniami wymagającymi pomocy. Wspierać go mają terapeutyczne zespoły mobilne oraz szybko dostępna terapia rodzinna.