Szumowski: skrócę kolejki, szpitale dostaną więcej pieniędzy

„To zabrzmi jak bajka, ale do połowy przyszłego roku kolejki do specjalistów znacznie się skrócą, bo to jest dzisiaj największa bolączka systemu ochrony zdrowia” – zapowiedział Łukasz Szumowski, minister zdrowia podczas odbywającego się właśnie Krajowego Zjazdu Lekarzy. Co jeszcze obiecał minister swoim kolegom?

Zapowiedź ministra o skróceniu kolejek sala przyjęła z niedowierzaniem, słychać było nawet śmiech. „Proszę się nie śmiać. Udało się już skrócić kolejki w zaćmie i endoprotezach, uda się i w innych dziedzinach” – opowiadał niedowiarkom minister. Jednak nie chciał zdradzić więcej szczegółów.

Także do połowy przyszłego roku mają się zakończyć prace nad wyceną grup JGP (jednorodnych grup pacjentów).
„Nie może być tak, że istnieją oddziały szpitalne, które z założenia przynoszą straty, bo tak nisko są wyceniane procedury. Praca w takim miejscu może być tylko źródłem frustracji. Czas zacząć realnie płacić szpitalom za wykonaną pracę” – mówił Szumowski.

Jak ujawnił wyceny skończyły się już w Instytucie Kardiologii oraz Centrum Zdrowia Dziecka. „To oznacza, że oszacowaliśmy procedury dla kardiologii i pediatrii. Myślę, że wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w dużej mierze zostanie przeznaczony właśnie na realne wyceny świadczeń” – tłumaczył.
Jednocześnie zapowiedział powrót do idei dyżurów tzw. tępych i ostrych. „Nie ma powodu, by szpitale powiatowe pracowały całodobowo, szczególnie jeśli na danych terenie jest kilka placówek. Ta zmiana pozwoli na realne oszczędności oraz uwolni kadry” – wyjaśniał.

Kolejną zapowiedzią był przegląd sieci szpitali, która ma się zakończyć w lipcu. „Postawimy na referencyjność oraz terytorialność. Na pewno będą placówki, które z sieci wypadną” – mówił wprost.

Minister odniósł się także do realizacji porozumienia z rezydentami. „Dostaliśmy bardzo dużo uwag, słyszę głosy, że rezydenci czują się oszukani. Zapewniam, że wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone i będziemy dalej dyskutować” – podkreślał Szumowski.

„Powinniśmy zrobić wszystko by lekarzy przybywało a nie ubywało. Wiem, że bardzo dużo osób podczas stażu się zniechęca, przede wszystkim ze względu na biurokrację i wybiera pracę za granicą. Chcę to zmienić dlatego na jesieni przedstawię projekt nowej ustawy o wykonywaniu zawodu lekarza. Pojawią się także asystenci medyczni, którzy odciążą lekarzy od nadmiaru pracy administracyjnej” – obiecywał dalej Szumowski.

Jak delegaci przyjęli te zapowiedzi? Większość mówiła wprost – minister nie ma dla lekarzy żadnej oferty, to tylko mgliste zapowiedzi. Konkretów brak.