Rak piersi u kobiet w ciąży jest diagnozowany nawet do 7 miesięcy później niż w grupie kobiet nieciężarnych, co dramatycznie pogarsza rokowania. Z inicjatywy Fundacji Rak’n’Roll nad nowym i rosnącym problemem pochylili się eksperci ginekolodzy i onkolodzy. Wypracowane wspólnie zalecenia odnośnie badania USG piersi w czasie ciąży wchodzą w życie w Dzień Boskich Matek.
6 października to Dzień Boskich Matek, kobiet, u których w ciąży i do roku po porodzie zostaje zdiagnozowana choroba nowotworowa.
„Przez 3 lata trwania Programu opieki dla kobiet w ciąży chorych na raka „Boskie Matki” zgłosiło się do nas ponad 140 kobiet. Chorowały praktycznie na każdy rodzaj nowotworu. To, co zwróciło naszą uwagę to wysoka i szybko rosnąca zarazem liczba diagnoz raka piersi. W tej chwili stanowi on aż 60% wszystkich nowotworów wśród naszych podopiecznych. Z przeprowadzonych wywiadów wynikało, że kobiety zwracały uwagę na niepokojące objawy takie jak: guzki, obrzęki, zaczerwienienia skóry piersi, ale albo same, albo przez lekarzy były uspakajane, że to typowe symptomy ciąży i po porodzie naturalnie miną” – powiedziała Marta Ozimek-Kędzior, inicjatorka Programu opieki dla kobiet w ciąży chorych na raka Boskie Matki, członek zarządu Fundacji Rak’n’Roll.
Niestety, nie zawsze zmiany ustępują po rozwiązaniu, a w konsekwencji nowotwór jest rozpoznany z dużym opóźnieniem.
„Rozpoznane nowotwory piersi u kobiet ciężarnych są zazwyczaj bardziej zaawansowane niż w populacji kobiet nieciężarnych. Diagnostyka u ciężarnych opóźniona jest przeważnie o 2-7 miesięcy od pojawienia się pierwszych symptomów. Wiadomo natomiast, że opóźnienie rozpoznania o 6 miesięcy wpływa na zwiększenie liczby osób z przerzutami do regionalnych węzłów chłonnych o ponad 5%, co wiąże się ze zdecydowanie gorszym rokowaniem” – powiedziała dr n. med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej, Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie, współautorka stanowiska.
Rak piersi jest najtrudniejszym w rozpoznaniu nowotworem w czasie ciąży. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że rosnący guz w piersi traktowany jest jako fizjologiczna odpowiedź tkanki gruczołowej na zmiany hormonalne związane z ciążą. Niestety równolegle jest także najczęściej występującym. Jak zatem rozróżnić czy jest to prawidłowo rozwijająca się ciąża czy rak piersi?
Eksperci z Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wspólnie opracowali zalecenia.
„W związku z danymi epidemiologicznymi oraz dostępnością badań USG, zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, Polskiego Towarzystwa Onkologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników w stanowisku odnośnie wykonywania badania USG piersi u ciężarnych zaleca: dla kobiet powyżej 35 roku życia wykonanie badania USG piersi w I trymestrze ciąży u wszystkich ciężarnych; a dla kobiet poniżej 35 roku życia: rozważenie badania USG piersi w I lub II trymestrze ciąży; wykonanie w przypadku zmian w obrębie piersi takich jak: guz, zaczerwienienie lub obrzęk skóry piersi, powiększenie węzłów chłonnych pachowych – niezależnie od czasu trwania ciąży.
Zalecenia zostaną opublikowane w czasopismach medycznych oraz na stronach towarzystw naukowych”.
„Często spotykam się z przekonaniem, że u kobiety w ciąży lub karmiącej nie ma potrzeby przeprowadzenia badania USG piersi. Niestety, ani ciąża, ani karmienie piersią nie chronią przed nowotworem. Dlatego czujność onkologiczna w tym czasie jest wskazana, a nawet, ze względu na podobieństwo objawów, powinna być większa. Zalecenia są wskazówką dla lekarzy, w jaki sposób mogą najlepiej zadbać o swoje pacjentki” – podkreślił prof. dr hab. n. med. Wojciech Rokita – wiceprezes, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Wyniki badań oraz wieloletnie doświadczenie lekarzy wskazują, że rozpoznanie choroby nowotworowej u kobiety ciężarnej nie powinno wpływać na opóźnienie rozpoczęcia leczenia, ani skutkować wymuszonym przerwaniem ciąży.W odpowiedni sposób zmodyfikowana terapia nie stanowi ryzyka dla płodu oraz dalszego rozwoju dziecka, ale też nie traci na swej skuteczności.
„Pragnę podkreślić, iż leczenie raka piersi u kobiet będących w ciąży jest nie tylko możliwe, ale też konieczne – dotyczy to zarówno leczenia chirurgicznego, jak i chemioterapii. W wybranych przypadkach można rozważyć również zastosowanie radioterapii. Ważne, jednak aby diagnostyka i leczenie odbywało się w wyspecjalizowanych ośrodkach dysponujących doświadczonym wielodyscyplinarnym zespołem” – podkreśla dr Jagiełło-Gruszfeld.