Do końca listopada Ministerstwo Zdrowia ma przedstawić projekt nowelizacji ustawy o diagnostyce laboratoryjnej – to najważniejszy wniosek ze spotkania przedstawicieli Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i wiceminister Józefą Szczurek-Żelazko.
Głównymi tematami spotkania była nowelizacja ustawy o diagnostyce laboratoryjnej i podwyżki dla tej grupy zawodowej.
„Jesteśmy zadowoleni, że jest 'zielone światło’ dla nowelizacji ustawy o diagnostyce laboratoryjnej. Ministerstwo zapewniło, że do końca listopada przedstawi projekt ustawy o medycynie laboratoryjnej. Co do kwestii zarobków, to Ministerstwo dostrzega problem i do końca roku przeanalizuje wysokość zarobków diagnostów laboratoryjnych. Minister zapewnił nas, że do końca 2018 r. dyrektorzy szpitali mają poinformować go jakie są faktyczne zarobki poszczególnych grup zawodowych. Dopiero potem podejmie działania dotyczące wysokości wynagrodzeń w publicznych placówkach ochrony zdrowia” – mówiła po spotkaniu Elżbieta Puacz, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.
Ministerstwo zapewniło również, że na dofinansowanie specjalizacji diagnostów laboratoryjnych zostaną przeznaczone pieniądze z budżetu państwa.
„Cieszy nas, że minister chce, żeby w Polsce byli dobrze wykształceni diagności laboratoryjni z dziedzin medycyny laboratoryjnej. Ale w tej chwili pielęgniarka bez specjalizacji zarabia więcej niż diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją, a to jest niedopuszczalne. Dlatego kwestię płac trzeba szybko uregulować, gdyż jest to bardzo ważne w szczególności dla młodych diagnostów laboratoryjnych” – podkreślała Puacz.
Średnie zarobki diagnostów laboratoryjnych nie przekraczają 3 tys. zł brutto. Dlatego 50 procent absolwentów analityki medycznej nie chce podejmować pracy w zawodzie – wynika z danych Izby.
