cardio.link, spółka zależna firmy Infoscan, planuje rozpoczęcie testów systemu telemedycznego do zdalnej diagnostyki chorób oraz zaburzeń układu krążenia w połowie listopada 2018 r. Testy będą przeprowadzane we współpracy z dwoma polskimi ośrodkami klinicznymi: Warszawskim Uniwersytetem Medycznym (WUM) i UM w Białystoku.
„W ubiegłym miesiącu zakończyliśmy prace związane z opracowaniem urządzenia oraz towarzyszącemu mu systemu telemedycznego. Naszą intencją jest ostateczne potwierdzenie jego funkcjonalności dlatego planujemy przeprowadzić serię testów, które wykażą efektywność opracowanego rozwiązania. Nawiązaliśmy współpracę z dwoma znaczącymi ośrodkami klinicznymi, które będą współpracowały z nami na tym etapie prac” – tłumaczy Miłosz Jamroży, prezes cardio.link.
Spółka od pół roku prowadzi pilotaż w którego ramach wykonano ponad 70 badań.
„Zaletą naszego systemu jest kompleksowość, która sprawia, że lekarz jest w stanie w ciągu 15 minut przeanalizować wynik i postawić diagnozę. To znaczna oszczędność czasu w porównaniu z tradycyjnym Holterem, którego opisanie zajmowało od pół godziny do nawet dwóch godzin” – podkreślał Jamroży. – „Dodatkowo to rozwiązanie może być wykorzystywane zarówno przez małe, jednoosobowe gabinety jak i duże szpitale kliniczne”.
Rozpoczęcie pierwszych badań komercyjnych jest planowane na drugi kwartał 2019 roku. Do tego czasu mają zostać przeprowadzone testy. Spółka planuje również badania laboratoryjne w celu potwierdzenia zgodności opracowanego rozwiązania z wymaganymi normami ISO oraz CE. „Otrzymanie certyfikatu oznacza, że otworzą się przed nami rynki europejskie. Planujemy sprzedaż na początku w Niemczech i Wielkiej Brytanii, ale w planach mamy także Stany Zjednoczone” – nie ukrywa Jamroży.
W marcu przyszłego roku ma rozpocząć się sprzedaż na rynku polskim. Początkowo na rynek trafi 50 gotowych urządzeń cardio.link. „Liczymy na dużą sprzedaż, bo badanie holterowskie jest popularne i często przez lekarzy zlecane, a w dodatku – refundowane” – dodaje prezes.
Urządzenia sprzedawane będą w modelu B2B, czyli nie dla pacjenta, ale dla lekarzy. Zachętą ma być niższa cena: dziś badanie to kosztuje 130-250 zł, firma zaproponowała cenę 65 zł.
Zarząd spółki podkreśla również, że bardzo istotne podczas prac nad systemem były synergie powstałe w związku ze współpracą ze spółką Infoscan.
„Zespół stojący za opracowaniem systemu cardio.link opracował również system telemedyczny służący do domowej diagnostyki zaburzeń oddychania podczas snu. Ich doświadczenia wpłynęły na wyjątkowo sprawne zakończenie poszczególnych procedur. Szczególnie istotna jest także współpraca firmy Infoscan z placówkami medycznymi na terenie Polski oraz plany spółki Infoscan dotyczące otwarcia własnej placówki medycznej. Uważamy, że będzie to miało istotny wpływ na sprawną i efektywną komercjalizację naszego rozwiązania” – dodaje Miłosz Jamroży.
Spółka planuje debiut na rynku NewConnect w II kwartale 2019 roku. Pod koniec października spółka złożyła wniosek do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju o dofinansowanie w kwocie blisko 10 mln zł na potrzeby dalszego rozwoju nowych produktów. Wyniki konkursu „Szybka Ścieżka” mają zostać opublikowane pod koniec lutego 2019 roku.