W grudniu 2018 r. zacznie obowiązywać rozporządzenie, dające podstawę do uruchomienia pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej (KOS) w woj. świętokrzyskim i dolnośląskim.
W ramach pilotażu przetestowany zostanie nowy model organizacji opieki onkologicznej. Niezależnie od miejsca zamieszkania, pacjent będzie miał zapewniony ten sam standard leczenia, kompleksową opiekę oraz koordynatora, który poprowadzi go przez cały proces leczenia – zapowiada Ministerstwo Zdrowia.
„Nowa organizacja opieki ma poprawić wyniki leczenia onkologicznego. W ramach programu analizowana i oceniana będzie kompleksowość diagnostyki oraz postępowania terapeutycznego w 5 wybranych typach nowotworów najczęściej występujących w Polsce, tj. rak piersi, płuca, jajnika, jelita grubego i gruczołu krokowego.
Pilotaż będzie realizowany dwuetapowo. Pierwszy etap zostanie zrealizowany na terenie województw: dolnośląskiego i świętokrzyskiego. W pierwszym kwartale 2019 r. planowane jest rozszerzenie pilotażu o dwa kolejne województwa” – czytamy w komunikacie resortu.
Jednym z elementów pilotażu ma być uruchomienie call center dla pacjentów. Jak zakłada resort chory będzie miał możliwość m.in. umówienia wizyty w poradni onkologicznej na konsultację lub badania, odwołania lub zmiany terminu wizyty, uzyskania informacji o dostępności wyników badań, uzyskania niezbędnych informacji dotyczących postępowania w przypadku wykrycia nowotworu, informacji jak przygotować się do wizyty w szpitalu (na badanie diagnostyczne, operację, chemio- lub radioterapię).
„Planowane jest również wypracowanie Narodowej Strategii Onkologicznej oraz przygotowanie w oparciu o pilotaż rozwiązań legislacyjnych dotyczących utworzenia Krajowej Sieci Onkologicznej” – zapowiada MZ.
Warto jednak przypomnieć, że wprowadzeniu KOS towarzyszy sprzeciw m.in. fundacji Alivia, która na Twitterze przypomina, że sieć jest wprowadzana „przy sprzeciwie pulmonologów, torakochirurgów, organizacji pacjentów, wielu onkologów, pracodawców i związków zawodowych. Kto popiera ten projekt rozporządzenia?” – pyta.
„To rozporządzenie to bubel prawny. Sieć miała stawiać głównie na profilaktykę, tymczasem najbardziej promowana jest hospitalizacja. Korzyści dla pacjenta z wprowadzenia będą żadne, a realizacja – bardzo droga. Zyskają jedynie ośrodki koordynujące” – mówi w rozmowie z ISBzdrowie Wojciech Wiśniewski z fundacji Alivia.