„Tylko w samej Wielkopolsce od wprowadzenia obowiązku wystawiania e-zwolnień (czyli od 1 grudnia ub.r. – przyp. red.) zamknięto cztery gabinety lekarza rodzinnego, a to dopiero początek” – mówi wprost w rozmowie z ISBzdrowie Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ).
„Są powiaty, gdzie jedynymi pracującymi lekarzami rodzinnymi są osoby mające 70 i więcej lat. Wielu z tych lekarzy nie chce się uczyć obsługi programów komputerowych i zapowiada, że po prostu przejdą na emeryturę. To groźna sytuacja, bo mogą powstać białe plamy na mapie Polski, gdzie pacjenci nie będą mieli dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej” – podkreśla Janicka.
Jej zdaniem planowany kolejny krok w informatyzacji, czyli wprowadzenie e-skierowań może ten proces tylko przyśpieszyć i zwiększyć liczbę zamykanych gabinetów.