Wiceminister zdrowia, Zbigniew Król zapowiedział, że razem z GIS oraz NIZP-PZH resort opracuje strategię dojścia do celu, jakim jest Polska wolna od tytoniu w 2030 roku.
„Po pierwsze musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego ludzie palą. Musimy sięgnąć do analiz naukowych, aby zrozumieć jakie są aktualne motywy sięgania po wyroby tytoniowe. Pojawia się też problem z dostępnością do wsparcia w rzucaniu palenia. Problem jest złożony, ma aspekt medyczny i psychologiczny. Na pewno w strategii trzeba zaplanować dostęp do skutecznych metod, które pozwolą na wsparcie osób, które chcą rzucić palenie” – uważa Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny.
Według badania, jakie na zlecenie GIS zrealizował KANTAR Public, do codziennego sięgania po papierosa przyznaje się blisko jedna czwarta Polaków, czyli blisko 9 mln osób. W Polsce odsetek regularnych palaczy zmalał z 31% w 2011 roku do 24% w roku 2015. Z kolei w 2017 roku, czyli w roku, w którym przeprowadzono ostatnie oficjalne badania na ten temat, odsetek ten nie uległ zmianie.
Statystyczny nałogowiec to mężczyzna (pali 31% mężczyzn i 18% kobiet) między 40. i 50. rokiem życia.
Kraje, które przyjęły strategię endgame, czyli całkowitej eliminacji tytoniu ze społeczeństwa celem jest redukcja do max. 5%): Finlandia – do 2030 r.; Nowa Zelandia – do 2025 r.; Szkocja – do 2034 r.; Irlandia – do 2025 r.; Dania – do 2030 r.; Kanada – do 2035 r. (obecnie pali 13% ); Szwecja – do 2025 r. (obecnie pali 14%).
Strategię harmreduction (czyli redukcję szkód; strategia redukcji szkód odrzuca przekonanie o całkowitej abstynencji jako jedynej i najlepszej terapii dla osób uzależnionych. W przypadku palaczy miało to i nadal ma na celu eliminację związków toksycznych, pozostawiając palaczowi możliwość przyjmowania nikotyny) przyjęły Wielka Brytania i Francja.