W Instytucie Kardiologii powstanie m.in. restauracja. Ma to być forma rehabilitacji

„Stale się rozwijamy. Inwestycje rozpoczęte w 2015 roku spowodują rozbudowę szpitala o 30 proc. Powstanie m.in. restauracja dla pacjentów, po to by nie musieli jeść w swoich szpitalnych łóżkach, ale w godnych warunkach. To ma być forma rehabilitacji – ruch dla chorych np. po zawale jest wskazany – ale też i integracji” – zapowiedział prof. Tomasz Hryniewiecki, dyrektor Instytutu Kardiologii w Aninie, podczas uroczystości 40-lecia tej instytucji.

Według planów już za rok zostanie oddany nowy budynek z nowym blokiem zabiegowym zaburzeń rytmu serca, oddzielnym oddziałem wspomagania krążenia, oddziałem dla pacjentów po przeszczepieniu serca i nowe sale hybrydowe, w których najnowocześniejsze zabiegi mogą wykonywać zarówno chirurdzy, jak i kardiolodzy.

Pieniądze pochodzą m.in. z programu unijnego. „Wiele szpitali nie zdążyło wydać pozyskanych z niego pieniędzy, i wolały je zwrócić Ministerstwu Zdrowia, bo gdyby w porę nie rozliczyły się z inwestycji, musiałyby pokryć wydatki z własnego budżetu. Pół roku przed końcem programu, w połowie 2015 roku, pojawiły się więc te niewydane pieniądze, nikt nie chciał ich już wziąć, bo wszyscy uważali, że jest za mało czasu, żeby przeprowadzić procedurę przetargową – kupić sprzęt i oddać do użytku. My zaryzykowaliśmy i udało się, dzięki sprawności służb technicznych i administracyjnych Instytutu” – wyjaśnia Hryniewiecki.