Prof. Jankowski: każdy papieros to cios w serce palacza

Już wypalanie 5. papierosów dziennie zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu o około 50 proc. Każdy kolejny papieros to kolejny cios w serce palacza i prosta droga do choroby, inwalidztwa, a nawet przedwczesnej śmierci. Przeciętny polski palacz wypala 15 do 25 papierosów dziennie, przez co skraca swoje życie średnio o 10 lat i aż 4-krotnie zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca. Takich osób jest w Polsce ponad 9,2 mln. Z powodu palenia tytoniu co roku umiera w Polsce ponad 65 tysięcy osób.

U palaczy częściej też rozwijają się nowotwory (m. in. gardła, krtani, przełyku, tchawicy, oskrzeli, płuc, krwi, żołądka, wątroby, trzustki, nerki i moczowodu, okrężnicy, szyjki macicy, pęcherza, jelita grubego) oraz choroby układu oddechowego, takie jak przewlekła obturacyjna choroba płuc i astma. Ponadto palenie papierosów jest istotnym czynnikiem wielu innych chorób np. ślepoty, katarakty, zwyrodnienia plamki żółtej, złamania kości udowej). Tytoń ma również niekorzystny wpływ na płodność kobiet oraz potencję mężczyzn.

„Ryzyko wystąpienia pierwszego zawału serca wzrasta wraz z liczbą wypalanych papierosów. Osoby, które wypalające około 20 papierosów na dobę mają czterokrotnie zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca. Osoby, które wypalają dwie paczki, czyli około 40 papierosów na dobę mają to ryzyko zwiększone aż ośmiokrotnie. Z drugiej strony osoby, które wypalają do 5 papierosów dziennie mają zwiększone wystąpienie zawału serca, ale i udaru mózgu o około 50 proc.” – tłumaczy profesor Piotr Jankowski, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Palenie tytoniu odpowiada w Polsce za największą liczbę zgonów, którym można zapobiec. Szacuje się, że w 2016 r. z powodu palenia w Polsce zmarło 66 tys. osób (17 proc. wszystkich zgonów), w tym około 48 tys. mężczyzn i około 18 tys. kobiet.

„Używanie papierosów elektronicznych i podgrzewaczy tytoniu jest mniej szkodliwe niż palenie papierosów tradycyjnych, ale problemem może być nie w pełni znany skład różnych płynów i dodatków stosowanych w papierosach elektronicznych. Natomiast w przypadku papierosów mentolowych nie ma wątpliwości, że działają tak samo niekorzystnie na nasze zdrowie, jak papierosy tradycyjne” – podkreśla prof. Jankowski.

Niepokojące są statystyki dotyczące pacjentów po przebytym incydencie kardiologicznym. Głośne wyniki badania POLASPIRE wskazują, że ponad 50 proc. palaczy kontynuuje palenie po zawale serca lub zabiegu angioplastyki wieńcowej (tzw. stentowanie albo balonikowanie). Mimo znacznego rozwoju medycyny w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, w tym rozwoju nowych metod leczenia zespołu uzależnienia od tytoniu, sytuacja w zakresie palenia papierosów przez osoby z chorobami serca i naczyń pozostaje nierozwiązana. Wyzwaniem dla specjalistów jest więc opracowanie nowej, skutecznej strategii państwa.