„W zgodnej opinii ekspertów pacjenci nie powinni rezygnować z przyjmowania leków zawierających metforminę” – ogłosiło Ministerstwo Zdrowia. To reakcja na doniesienia medialne o skażeniu metforminy – substancji czynnej stosowanej w lekach dla diabetyków oraz w leczeniu zespołu policystycznych jajników. Na polskim rynku dostępne są 24 preparaty zawierające tę substancję, przyjmuje je ok. 1,8 mln pacjentów.
„Zaprzestanie przyjmowania metforminy może grozić poważniejszymi konsekwencjami zdrowotnymi niż kontynuacja leczenia tym lekiem” – podkreślał Łukasz Szumowski, minister zdrowia na konferencji prasowej. Jak dodawał skażona partia leków najprawdopodobniej w ogóle do Polski nie trafiła.
Informacje o skażeniu leków jako pierwszy podał „Dziennik Gazeta Prawna”. W metforminie znalazła się niepożądana substancja N-nitrozodimetyloamina (NDMA), czyli toksyczny związek chemiczny niebezpieczny dla wątroby. Ma działanie rakotwórcze. NDMA jest wstrzykiwane szczurom, by przyspieszyć u nich postęp choroby nowotworowej.
Resort zdrowia po tych doniesieniach natychmiast zwołał sztab kryzysowy. Dziś resort wydał oficjalne oświadczenie: „w przypadku uzyskania potwierdzonych informacji o zanieczyszczeniach występujących w konkretnych partiach leków Główny Inspektor Farmaceutyczny niezwłocznie wyda decyzję o wycofaniu ich z obrotu. Jest to standardowa procedura, która jest każdorazowo wdrażana w takich sytuacjach. Ze względu na bezpieczeństwo pacjentów przekazywanie tych informacji do aptek odbędzie się w ścisłej współpracy z Naczelną Izbą Aptekarską. Informacje o możliwym niepożądanym działaniu produktów leczniczych nie zostały oficjalnie potwierdzone przez Europejską Agencję Leków (EMA), a do Ministerstwa Zdrowia nie zostały przekazane jakiekolwiek wytyczne EMA o wycofaniu leków ze sprzedaży ani o konieczności zaprzestania ich przyjmowania”.