„Zgodnie z obietnicą przedstawiamy projekt zarządzenia wprowadzający: możliwość prowadzenia chemioterapii w warunkach domowych opracowany we współpracy z prof. Wyrwiczem. Wprowadza on możliwość wspólnych zakupów leków do programów chemioterapii” – poinformował na Twitterze Adam Niedzielski, prezes Narodowego Fuduszu Zdrowia (NFZ).
Projekt przewiduje umożliwienie chorym przyjmującym chemioterapię leczenie w domu z zastosowaniem specjalnych infuzorów.
„Narodowy Fundusz Zdrowia wychodząc naprzeciw potrzebom pacjentów chorujących na nowotwory podjął wspólnie z prof. Lucjanem Wyrwiczem z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie prace nad rozwiązaniem umożliwiającym leczenie chemioterapią w najbliższym otoczeniu, czyli w domu” – poinformował NFZ na swojej stronie.
„Chcemy, aby pacjenci – mimo choroby – byli aktywni zawodowo. Czuli się ważną częścią społeczeństwa i własnej rodziny. Dzięki specjalnym infuzorom, które stale podają cytostatyk, pacjenci mogą normalnie żyć i pracować. Urządzenie jest niewielkie, dlatego można nosić je w kieszeni lub w pokrowcu” – czytamy dalej.
W rezultacie do minimum skraca się czas pobytu w szpitalu, a pacjent po wykonaniu niezbędnych badań i procedur oraz zainstalowaniu urządzenia wraca do domu.
Przebywanie w swoim środowisku, z bliskimi, możliwość wykonywania pracy zawodowej, przekłada się na komfort życia oraz zmniejsza stres związany z przebywaniem na oddziale szpitalnym. To największe korzyści dla pacjentów, które wiążą się z projektem zarządzenia.
Pozytywnie o nowym rozwiązaniu, zaproponowanym przez NFZ, mówią organizacje pacjenckie zrzeszające osoby z chorobą nowotworową. Podkreślają, że przyjmowanie chemioterapii w warunkach domowych poprawia skuteczność leczenia i powoduje, że chorzy nie czują się wykluczeni.