Szumowski: koronawirusa na razie w Polsce nie ma

„Na razie wirusa w Polsce nie ma. Mamy wdrożone wszystkie procedury. Uruchomiliśmy kolejne laboratoria, po tych w PZH i szpitalu zakaźnym w Warszawie, w gotowości czekają także te należące do inspekcji sanitarnej. Będą one czynne całą dobę i w każdej chwili są gotowe do identyfikacji wirusa” – podkreślał Łukasz Szumowski, minister zdrowia podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

To reakcja na sytuację we Włoszech. Ten kraj stał się 3 na świecie ogniskiem koronawirusa. Media podają, że z tego powodu na północy Włoch zmarło już 7 osób. Polskie władze odradzają podróże w tamten rejon.

Jak przypomina szef resortu zdrowia – noszenie masek u osób zdrowych nie ma sensu. „Proszę nie wpadać w panikę. Musimy się dobrze przygotować na wirusa, który wcześniej czy później się także u nas pojawi. Dlatego do każdego kto przebywa na terenie RP zostanie wysłany SMS z informacjami o tym co zrobić i jak postępować w razie zachorowania” – uspokajał Szumowski.

Premier Mateusz Morawiecki dodawał, że wszystkie osoby wracające z północnych Włoch i Chin są objęte monitoringiem.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem.

Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2-3% osób chorych. Prawdopodobnie dane te zawyżone, gdyż u wielu osób z lekkim przebiegiem zakażenia nie dokonano potwierdzenia laboratoryjnego.

Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.