Morawiecki: Szczyt zachorowań na koronawirusa może przypaść na maj-czerwiec

Rząd spodziewa się, że szczyt zachorowań na koronawirusa może nastąpić w maju lub w czerwcu, poinformował premier Mateusz Morawiecki.

„Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami – gdzieś w maju, w czerwcu. Prawdopodobnie, jak mówi wielu ekspertów – promienie ultrafioletowe będą z całą pewnością pomocne w walce z koronawirusem, ale chcemy do tego czasu ograniczyć ilość zachorowań, a w szczególności wypłaszczać krzywą zachorowań” – powiedział Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie.

„Amerykanie stwierdzają, że u nich być może szczyt zachorowań nastąpi w kwietniu. My tego nie wiemy – czy będzie to kwiecień, czy maj czy czerwiec. Staramy się przygotowywać procedury w taki sposób, żeby móc zaadresować wszystkie problemy, z którymi się dziś mierzymy” – dodał premier.

Podkreślił, że „relatywnie niska” dziś liczba zachorowań nie powoduje uśpienia uwagi rządu.

„Zdajemy sobie sprawę z tego, że pandemia może przyspieszyć, może wypłaszczyć. Robimy wszystko, żeby nasza służba zdrowia była lepiej przygotowana w kwietniu, w maju, w czerwcu w lipcu na dany etap walki z koronawirusem. Nikt na świecie nie wie, kiedy będzie szczyt, kiedy będzie spowolnienie, czy ono będzie gwałtowne, czy ono będzie o wydłużonym przebiegu krzywej. Dlatego musimy przygotowywać liczbę szpitali, łóżek szpitalnych dostosowanych dla pacjentów z koronawirusem i to właśnie robimy” – powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że nie wiadomo, czy – a jeśli tak, to kiedy – może nastąpić nawrót koronawirusa.

„Nikt na świecie nie wie, jaki będzie dalszy przebieg koronawirusa, czy epidemia będzie trwała do czerwca, do sierpnia, czy będzie nawrót mały jesienią, duży, czy nie będzie go wcale, czy zimą z powrotem będzie koronawirus, czy szczepionka będzie wynaleziona w grudniu czy może w lutym przyszłego roku” – wyliczył premier.

„To wszystko powoduje, że musimy się starać ograniczać rozprzestrzenianie się tej epidemii, jednocześnie starając się przywracać wiele form życia gospodarczego i funkcjonować w obszarze życia gospodarczego i funkcjonować w wielu obszarach życia publicznego tak, by zostało ono w możliwy mały sposób zakłócone” – podsumował.

Łączna liczba przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonym pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych w Polsce wynosi 4 201. Łącznie zmarło 98 osób.

(ISBnews)