„Uzasadnieniem wniosku o odwołanie jest niegodna Sekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia, i niegodna lekarza, wypowiedź, której Pan Minister udzielił w dniu 3 kwietnia 2020 r. w Programie Trzecim Polskiego Radia (całość rozmowy: https://www.polskieradio.pl/9/299/Artykul/2486387,Wiceminister-zdrowia-wiekszosc-Polakow-stosuje-sie-do-restrykcji-ale-szczyt-epidemii-dopiero-przed-nami). Z wypowiedzi tej wynika, że pracownicy medyczni bagatelizują procedury związane z koronawirusem wprowadzane w placówkach ochrony zdrowia, zasugerowano również, że niektórych – zwłaszcza starszych – pracowników medycznych cechuje nonszalancja w podejściu do tych procedur. Minister Waldemar Kraska zarzucił wreszcie, że część środowiska medycznego w ogóle nie wie o istnieniu procedur związanych z epidemią koronawirusa” – czytamy w uzasadnieniu samorządu.
„Tymczasem, główną przyczyną zakażeń wśród personelu medycznego są skrajne niedobory środków ochrony osobistej w większości placówek ochrony zdrowia w Polsce” – przypomina NRL.
„Tego rodzaju stwierdzenia nie tylko obrażają wszystkich lekarzy, którzy stoją na pierwszej linii walki z koronawirusem, ale także szkodzą interesowi społecznemu, zawierają bowiem niepopartą faktami sugestię, że lekarze i inni pracownicy medyczni przyczyniają się do zakażania swoich pacjentów” – uważa wiceprezes NRL Krzysztof Madej.
„Nie do przyjęcia dla samorządu lekarskiego jest sytuacja, w której wysokiej rangi przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia w takich trudnych czasach próby dla systemu ochrony zdrowia formułuje pod adresem lekarzy oraz wszystkich pozostałych profesjonalistów medycznych niczym niepoparte zarzuty niewiedzy, nonszalancji i narażania na szwank zdrowia pacjentów” – podsumowuje NRL.