„Dzisiaj wysłaliśmy zawiadomienie do Prokuratury w sprawie maseczek nie spełniających norm” – powiedział na konferencji prasowej Łukasz Szumowski, minister zdrowia podczas konferencji prasowej. Z kolei na Twitterze wiceminister Janusz Cieszyński pokazał skan zawiadomienia.
Przypomnijmy tylko, że – jak ujawniła wczorajsza „Gazeta Wyborcza” – dwa dni po wprowadzeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, znajomy rodziny ministra Szumowskiego zaoferował resortowi zakup znaczącej partii maseczek ochronnych o wartości 5 mln zł. Po finalizacji transakcji okazało się, że wyroby „nie spełniają polskich norm jakości, a przedstawione certyfikaty prawdopodobnie zostały sfałszowane”.
Jak tłumaczył resort zdrowia to była normalna transakcja, a zdecydowano się na nią, bo kluczowy był szybki czas dostawy.
Minister Szumowski podkreślał dzisiaj, że nie był to jednostkowy przypadek. „Także 600 tys. maseczek, które otrzymaliśmy od Unii Europejskiej nie spełnia norm, ale to nie oznacza, że wszystkie maseczki w Polsce mamy 'trefne’, bo sprawdziliśmy kolejnego kontrahenta i dostarczony przez niego towar wszystkie założenia spełnia” – wyjaśniał minister zdrowia.
Odnosząc się do sytuacji epidemicznej wyjaśniał, że widać, iż w poszczególnych województwach widać wyraźny spadek liczby zakażeń. Wyjątkiem jest Śląsk. „To pokazuje, że mamy w Polsce ogniskowy model zachorowań” – podkreślał.