„Mówiłem o tym wielokrotnie. Nigdy nie nadzorowałem działań NCBR (Narodowego Centrum Badań i Rozwoju). Nie mam sobie nic do zarzucenia, mój konflikt interesów był znany od dawna, nie ukrywałem tego” – podkreślał Łukasz Szumowski, minister zdrowia podczas konferencji prasowej.
Jak wyjaśniał prawdą jest, że „mój brat uczestniczył w panelu ekspertów, ale takie były procedury w NCBR”, a „my (rząd Zjednoczonej Prawicy – przyp. red.) te reguły zmieniliśmy” – podkreślał Szumowski.
Kolejne doniesienia medialne nt. swojego majątku nazwał „zbitkami” i „domysłami”.
„Zamiast cały swój wysiłek przekazywać na walkę z epidemią muszę odpowiadać na te zbitki, domysły” – dodawał.
Dopytywany czy zamierza się podać do dymisji podkreślał, że nie ma do tego żadnego powodu.
Wniosek o dymisję Szumowskiego (oraz ministrów: spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry) złożyła Koalicja Obywatelska.
Jak mówił podczas konferencji prasowej lider PO Borys Budka wnioski o wotum nieufności składane są „wobec najbardziej skompromitowanych ludzi tej władzy, wobec ludzi, którzy domykają swego rodzaju układ zamknięty, pozwalający ludziom tej władzy pozostać bezkarnymi”.
„To wotum nieufności wobec ministra Łukasza Szumowskiego, który postawił pod wielkim znakiem zapytania możliwość dalszego jego funkcjonowania w przestrzeni publicznej w związku z kolejnymi doniesieniami medialnymi, dotyczącymi jego rodziny” – mówił Budka.