Apteki online przeżywają prawdziwą falę zainteresowania pacjentów. Podczas gdy tradycyjne punkty mocno odczuły zamknięcie placówek opieki zdrowotnej a także odpływ klientów, ich internetowe odpowiedniki rosły w siłę – powiedział Artur Łakomiec, prezes Gemini Polska w rozmowie z ISBnews.TV
„Liczba pacjentów odwiedzających apteki w kwietniu i maju gwałtownie zmalała. Byli oni obsługiwani głównie pojedynczo, a to nie sprzyjało wizytom” – dodał.
Ta zasada nie dotyczyła apteki internetowej, która przeżywała w tym samym czasie prawdziwy boom.
„Wielu pacjentów, szczególnie tych, którzy nie mieli leków na receptę do zrealizowania, przeszło do aptek online” – przyznaje Łakomiec.
Zdaniem prezesa Gemini Polska, także w erze postcovidowej będziemy obserwowali przesunięcie części popytu do internetu. Tym bardziej, że zainteresowanie ofertą w sieci nie maleje.
Jeśli zaś chodzi o punkty stacjonarne, tu – jak prognozuje Łakomiec – ruch będzie stopniowo się zwiększał, w miarę jak lekarze będą uruchamiali normalne funkcjonowanie placówek opieki zdrowia.
„Oczekujemy powrotu pacjentów do przychodni i do szpitali zapewne w ciągu miesiąca, dwóch. W takiej perspektywie powinniśmy widzieć to także w ruchu aptecznym” – dodał.