Aby można było rozważać luzowanie obostrzeń na poziomie regionalnym, liczba nowych zakażeń koronawirusem musiałaby być zdecydowanie niższa niż obecnie, uważa minister zdrowia Adam Niedzielski. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 6 053 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem.
„My tej ścieżki myślenia regionalnego nie porzucamy, tylko […] musimy być na takim poziomie, powiedziałbym: zdecydowanie niższej liczby zachorowań, żeby taką regionalizację dopuszczać, szczególnie na poziomie powiatów” – powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.
Przypomniał, że scenariusz regionalny był już analizowany.
„Najpierw był analizowany w kontekście naszej decyzji, dotyczącej powrotu do edukacji stacjonarnej, ale tutaj przeważyły argumenty o pewnej równości dostępu w skali całego kraju, tak, żeby żadna grupa dzieci z danego regionu nie miała gorszych warunków startowych czy w kontekście egzaminów czy w kontekście po prostu całego procesu edukacji” – podkreślił minister.
Zwrócił uwagę, że również w dyskusjach nad luzowaniem obostrzeń dla poszczególnych branż, regionalizacja byłą brana pod uwagę.
„Tutaj również taki scenariusz rozważaliśmy, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na rozwiązania, które będą miały zastosowanie w przekroju całego kraju” – dodał.
Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli resortu, zwolennikiem regionalnego luzowania obostrzeń jest m.in. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT).
Ministerstwo Zdrowia poinformowało dziś, że odnotowano 6 053 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Według danych MZ na dzisiaj rano, 152 292 osoby były objęte kwarantanną. Hospitalizowanych było 12 837 osób (na 28 027 łóżek dla pacjentów z COVID-19). Zajętych było 1 338 respiratorów (na 2 720 dostępnych w szpitalach). Z powodu COVID-19 zmarło 67 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 301 osób.
(ISBnews)