Pandemia nie hamuje spadku ilości aptek i punktów aptecznych. W styczniu 2021 działało ich 13 362 (w tym 1 189 punktów aptecznych) – O 37 mniej niż w grudniu 2020 (44 zamknięcia, 7 otwarć). Obrót statystycznej apteki (styczeń 2021 do stycznia 2020) spadł o 13,7% a marża o 2,1%. „Obsługa pandemii kosztuje. Rosną też koszty personelu i mediów. Pogorszenie rentowności aptek może spowodować nasiloną falę kolejnych zamknięć” – pisze dr Jarosław Frąckowiak, prezes PEX.
Dyskusje na temat „właściwej liczby aptek”, powołujące się wskaźniki z innych krajów, mogą być – w przypadku polskiego rynku – nieprzydatne, ze względu na różne modele działania aptek w innych krajach – ale także czynniki socjo-demograficzne. Na przykład: w mniejszych krajach większość osób żyje w dużych miastach – ergo, jedna apteka może przypadać na więcej tysięcy osób niż w Polsce, ale nadal być łatwo i szybko „dostępna”.
Wydaje się, że w procesie analizy ilości aptek bardziej istotne mogą być analizy regionalne. Jeżeli zbankrutują apteki w gminach, w których brak jest koncentracji zaludnienia, to pacjenci mogą mieć większy kłopot z zaopatrzeniem się w leki bez dalszych podróży. Poprawa rentowności aptek wymaga może rozwiązań systemowych. A te zależą od Regulatora, a nie tylko od sytuacji rynkowej.
Autor: dr Jarosław Frąckowiak, prezes PEX PharmaSequence