„To, że nie ma badań w tej grupie wiekowej nie oznacza, że szczepionka jest nieskuteczna. Preparat AstraZeneca chroni w 60 proc. przed zachorowaniem i w 100 proc. przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją” – podkreślał Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. To odpowiedź na wątpliwości Związku Nauczycielstwa Polskiego, który mówi o „testowaniu szczepionki” na nauczycielach.
„EMA wzięła pod uwagę dwa badania kliniczne, mimo, że firma przedstawiła ich dużo więcej. Za malo jest danych o seniorach stąd rekomendacje, by stosować je jedynie u osób po 55 roku życia” – wyjaśniał Cessak.
Za to jak dodawał „w badaniach klinicznych uczestniczyli pacjenci seropozytywni – to oznacza, że nie ma żadnych przeciwwskazań do zaszczepienia”.
Z kolei prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19 przekonywał, że włączenie szczepionki AstraZeneca do programu walki z koronawirusem pozwoli nam wcześniej wrócić do normalności.
„By tak się stało, musimy zaszczepić jak najwięcej osób. Żeby otworzyć szkoły musimy zabezpieczyć przed wirusem nauczycieli i dlatego zdecydowaliśmy o rozpoczęciu szczepień w tej grupie właśnie szczepionką AstraZeneca, ponieważ będzie już u nas dostępna” – podkreślił prof. Horban.
Stanowczo za to odrzucił możliwość mieszania szczepionek (takie pomysły pojawiają się jako reakcja na zmniejszone dostawy innym pomysłem jest odebranie patentu o czym pisaliśmy: Odebrać patent na szczepionkę przeciw COVID-19?). „Nie ma takich badań, nie wiadomo jaka byłaby skuteczność takiego szczepienia, więc proszę nawet nie wspominać o takiej możliwości” – odpowiadał Horban.
Pytany przez ISBzdrowie o wyniki badań przesiewowych w 3 województwach odpowiedział: „jeszcze jesteśmy w trakcie badań, ale wyniki przesiewu są niezłe. Wykrywalność koronawirusa dotyczy około 20 proc. badanych. To dobre wyniki. W dodatku wykrywamy mutacje, ale są to pojedyncze przypadki. To dobra wiadomość” – podkreślał prof. Horban.
