Genomtec, pomimo pandemii, realizuje zgodnie z harmonogramem kolejne etapy rozwoju swojego flagowego projektu – Genomtec ID i wydatkował na ten cel już część środków pochodzących z listopadowej emisji akcji oraz grantów. Spółka zakończyła prace badawczo-rozwojowe nad testem trzeciej generacji na obecność COVID i czeka na uruchomienie między ośrodkowego badania klinicznego, poinformował ISBnews prezes Miron Tokarski. Spółka nie planuje nowej emisji akcji co najmniej do połowy 2022 roku.
„Sytuacja spółki jest stabilna, mamy zaplecze finansowe, a pozyskane środki są wydawane zgodnie z planem i są wystarczające, aby zakończyć etap industrializacji i doprowadzić do dopuszczenia na rynek Genomtec ID od strony regulacyjnej. Tutaj nic się nie zmieniło” – powiedział Tokarski w rozmowie z ISBnews.
Plan inwestycyjny Genomtec w okresie 2020 r. – I poł. 2022 r. opiewa na 17,7 mln zł, z czego 10,2 mln zł to środki z przyznanych grantów, a 7,5 mln zł z emisji akcji, którą spółka przeprowadziła w listopadzie ub. roku. Pozyskane środki z emisji zostaną przeznaczone na przygotowanie do komercjalizacji i masowej produkcji platformy Genomtec ID.
„Te środki są już wydatkowane, stanowiące głównie wkład do otrzymanego dofinansowania z projektów grantowych, m.in. z NCBR. Do tej pory wydaliśmy ok. 1,6 mln zł” – powiedział prezes.
Dodał, że spółka poszerzyła międzynarodowy zespół do blisko 30 osób. W Wielkiej Brytanii Genomtec zatrudnia obecnie 7 specjalistów inżynierów i badaczy. Pozostała część zespołu (ok. 20 osób) pracuje w Polsce – we Wrocławiu i Warszawie.
„Zakończyliśmy prace nad kolejnymi patogenami, więc już za chwilę wszystkie panele na naszej karcie mikroprzepływowej, która jest integralną częścią Genomtec ID, i które miały być realizowane w ramach grantów na etapie R&D będą gotowe. Dochodzą do tego kolejne patogeny, np. grypa, które będą opracowywane od marca” – powiedział Tokarski.
Według planu, faza industrializacji Genomtec ID zakończy się w IV kwartale tego roku i wówczas rozpocznie się pilotażowa produkcja na linii produkcyjnej partnera spółki.
„Pod koniec IV kwartału tego roku, albo na początku 2022 r. wejdziemy w fazę clinical performance studies – to nie są testy kliniczne w rozumieniu zapisu w ustawie o badaniach klinicznych, to jest nieco uproszczona ścieżka procedowania. Ale tutaj – co ważne – będą one przeprowadzane zarówno w Polsce, jak i Wielkiej Brytanii. To ma nam ułatwić procedurę certyfikacji systemu również na rynkach poza Unią Europejską i poza Wielką Brytanią” – podkreślił.
Prezes wskazał, że badania muszą być wykonane niemalże na finalnej wersji urządzenia. Zakończenie fazy testów klinicznych pozwoli na dokonanie certyfikacji.
„Pierwszym panelem, który będziemy testowali to panel górnych i dolnych dróg oddechowych, kolejne to choroby przenoszone drogą płciową – to jest potencjalnie duży rynek” – zaznaczył.
Dodał, że Genomtec ma wsparcie partnera brytyjskiego w zakresie industrializacji.
„W tej chwili pracujemy jeszcze nad dopracowaniem komponentów analizatora i ich integracją po to, żeby ostatecznie zmieścić Genomtec ID w wymiarach ok. 10-15 cm – tak jak zapowiadaliśmy – i doszlifować kwestie z wytrzymałością poszczególnych komponentów i ich łatwiejszą produkcją. Tu musimy mieć wsparcie naszego brytyjskiego podwykonawcy, bo on ostatecznie będzie odpowiedzialny za masową produkcję” – powiedział Tokarski.
Jak zaznaczył, przy tym partnerze spółka ma możliwość wyboru miejsca produkcji (USA, Azja, Europa) – w zależności od tego, jaki to rynek i jakie wolumeny sprzedaży będą możliwe do osiągnięcia.
Prezes poinformował, że gwałtowny rozwój flagowego rozwiązania spółki – Genomtec ID – istotnie wpływa na wzrost nakładów inwestycyjnych w tym roku.
„Główne nakłady to będzie ten rok, w którego końcówce ruszymy z pilotażową produkcją. Na przygotowanie tego etapu skonsumujemy znaczące środki. Wydatki będą realizowane ze środków pozyskanych w ramach ubiegłorocznej emisji oraz otrzymanych grantów” – powiedział Tokarski.
W listopadzie ub. roku Genomtec wprowadził do sprzedaży ultraszybkie testy dwugenowe w kierunku SARS-CoV-2 w technologii RT-LAMP. Obecnie spółka zakończyła prace nad testem 3. generacji i chce jak najszybciej wprowadzić go do sprzedaży.
„Prace badawczo-rozwojowe nad testem 3. generacji już się zakończyły i w tej chwili czekamy na uruchomienie międzyośrodkowego badania klinicznego. Jest to stosunkowo nowe podejście, w którym całkowicie omijamy zaawansowany proces izolacji materiału genetycznego. To, co jest unikalne dla tych testów, to fakt, że do ich wykorzystania można użyć śliny – nie tylko wymazu. To znacząco upraszcza cały proces diagnostyczny” – podkreślił.
Tokarski wyjaśnił, że test 3. generacji znajdzie zastosowanie w szybkiej diagnostyce, która nie będzie musiała być wykonana jedynie w laboratorium.
„W niektórych miejscach wystarczy np. dostosować część pomieszczenia na lotnisku, żeby móc wykonywać te testy. Nie będzie to, oczywiście, pełny system Genomtec ID, bo nad nim właśnie pracujemy. Do wykorzystania testów ze śliny będziemy dzisiaj potrzebować m.in. termocyklera realtime’owego ale i tak mówimy o urządzeniach, które zmieszczą się na połowie biurka. Bez wątpienia celujemy w wartkie tempo prac, żebyśmy mogli tak szybko, jak to możliwe wprowadzić ten test do sprzedaży” – podkreślił.
Tokarski wyjaśnił, że wzrost wartości spółki będzie postępował wraz z zaawansowaniem Genomtec ID, a finalnie z komercjalizacją systemu. Przypomniał, że Genomtec ma kilka opcji dotyczących sposobu komercjalizacji Genomtec ID, mi.in. strategiczne partnerstwo, a nawet sprzedaż praw do urządzania – co jest częstą praktyką w tego typu innowacyjnych projektach.
„Wzrost wartości spółki to rozwój Genomtec ID, testy to działanie oportunistyczne po to, by też pokazać że jesteśmy w stanie stworzyć bardzo dobre jakościowo systemy, czy rozwiązania diagnostyczne, wygenerować pierwsze przychody i przede wszystkim zbudować wiarygodność na rynku diagnostycznym – wśród dystrybutorów – bo oni będą dystrybuowali w przyszłości Genomtec ID” – zaznaczył.
„Na pewno naszym modelem biznesowym w tym obszarze jest korzystanie z partnerstw zawartych i niejako na nich przełożony jest koszt związany z marketingiem i dotarciem do klienta” – dodał.
Tokarski poinformował, że spółka zanotowała pierwsze przychody – ze sprzedaży testów na SARS-CoV-2, jednak nie są one znaczące.
„Sprzedaż testów jeszcze się dobrze nie rozpędziła. Tutaj liczymy na 3. generację i jakiś wzrost, natomiast to nie będą istotne wielkości, jeśli mówimy z perspektywy wartości przejęć. To, na co zwracają uwagę firmy to to, w jaki sposób projekt jest prowadzony, czy jest możliwość produkcji tego systemu, na jakim etapie jest on produkcyjnie” – podkreślił.
Wyjaśnił, że Genomtec zdecydował się na komercjalizację testów i zawieranie umów dystrybucyjnych z partnerami, aby otworzyć sobie drogę do późniejszej komercjalizacji systemu Genomtec ID.
„Mam nadzieję, że ta obrana przez nas strategia spowoduje, że będziemy w stanie optymalnie i efektywnie skomercjalizować Genomtec ID. Nawet, jeśli dostaniemy ofertę zakupu praw do systemu to będziemy mieli wybór. To jest przewaga negocjacyjna, którą warto mieć i z której nie warto rezygnować” – powiedział prezes.
W połowie stycznia br. Genomtec złożył dokument informacyjny na GPW, otwierając tym samym formalną procedurę wprowadzenia akcji na rynek NewConnect.
Agnieszka Morawiecka
(ISBnews)