Administracja Bidena ogłosiła, że popiera rezygnację z ochrony własności intelektualnej dla szczepionek przeciw COVID-19. „To globalny kryzys zdrowotny, a nadzwyczajne okoliczności pandemii COVID-19 wymagają podjęcia nadzwyczajnych środków. Administracja mocno wierzy w ochronę własności intelektualnej, ale w służbie zakończenia tej pandemii popiera zniesienie tej ochrony dla szczepionek COVID-19” – napisała w oświadczeniu przedstawicielka ds. Handlu Stanów Zjednoczonych Katherine Tai.
Decyzję tę pochwalił dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Tedros Adhanom Ghebreyesus. W Polsce za takim rozwiązaniem opowiada się m.in. Lewica.
Przypomnijmy, że mówimy o tzw. licencji przymusowej. Dyskusja na ten temat toczy się w Światowej Organizacji Handlu co najmniej od października ubiegłego roku, o czym pisaliśmy: Odebrać patent na szczepionkę przeciw COVID-19? Eksperci: to jest możliwe, ale…
Z kolei Pharmaceutical Research and Manufacturers of America wyraził zdecydowany sprzeciw wobec poparcia administracji Bidena dla zniesienia ochrony własności intelektualnej. Członkami grupy handlowej są producenci szczepionek, tacy jak AstraZeneca, Pfizer i Johnson & Johnson.
„Ta decyzja spowoduje zamieszanie między partnerami publicznymi i prywatnymi, jeszcze bardziej osłabi już i tak napięte łańcuchy dostaw i sprzyja rozprzestrzenianiu się podrabianych szczepionek” – powiedział Stephen J. Ubi, prezes i dyrektor generalny grupy.
Przywódcy Światowej Organizacji Handlu wezwali państwa członkowskie do szybkiego ustalenia szczegółów porozumienia, które tymczasowo złagodzi przepisy chroniące własność intelektualną szczepionek na koronawirusa. Zwolnienie, zaproponowane przez Republikę Południowej Afryki i Indie, mogłoby usunąć przeszkody w zwiększaniu produkcji szczepionek w krajach rozwijających się.