Szacuje się, że obecnie diagnozowanych jest około 3 500 nowych przypadków czerniaka, a tempo przyrostu zachorowalności cały czas rośnie – wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów za lata 1980-2020. Zapadalność na ten rodzaj nowotworu w 2019 roku była też nieznacznie większa u mężczyzn (16,0/100 tys. przypadków) niż u kobiet (15,2/100 tys. przypadków), co potwierdzają dane Narodowej Strategii Onkologicznej. Co istotne, na czerniaka można zachorować w każdym momencie życia. Nie istnieje limit wieku, po przekroczeniu którego ryzyko czerniaka maleje. Ten groźny nowotwór może pojawić się już u dzieci, jednak liczba przypadków jego wystąpienia rośnie wyraźnie dopiero po przekroczeniu 20 lat. Najwięcej zachorowań notuje się z kolei u osób między 60. a 79. rokiem życia. Nieprzerwanie, wraz z wiekiem rośnie też umieralność chorych.
„Nasze zachowania i wybory, związane przede wszystkim z ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe, czy to naturalne czy też sztuczne w wyniku korzystania z solarium, pozostawiają ślad na naszej skórze. W wybranych przypadkach może to prowadzić do pojawienia się czerniaka. Dodatkowo, co istotne, wraz z wiekiem kumulują się efekty nieprzestrzegania zasad profilaktyki. Poza tym, zdarza się, że osoby dojrzałe nie stosują wystarczającej ochrony sądząc, że w ich wieku zagrożenie czerniakiem już nie istnieje. To duży błąd. Warto pamiętać i przypominać swoim bliskim, że czerniak może pojawić się w każdym wieku, a profilaktyka zawsze ma sens i może mu zapobiec” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, Kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków, Zastępca Dyrektora ds. Narodowej Strategii Onkologicznej i Badań Klinicznych w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym w Warszawie, Przewodniczący Zespołu Ministra Zdrowia ds. Narodowej Strategii Onkologicznej, Przewodniczący Rady Naukowej Akademii Czerniaka.
Największe znaczenie w kontekście możliwości zachorowania na czerniaka mają czynniki zależne od nas, związane z przestrzeganiem zasad prewencji czerniaka. Kluczowa jest odpowiednia ochrona skóry przed promieniowaniem UV, szczególnie w przypadku określonego jej fototypu (1 i 2 – jasna, piegowata cera podatna na oparzenia słoneczne). W niewielkim stopniu rolę odgrywają też uwarunkowania genetyczne oraz historia choroby w rodzinie, a także epizody intensywnej ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe.
Właśnie rozpoczyna się X edycja Tygodnia Świadomości Czerniaka, odbywający się pod hasłem Czerniak18+. Jego głównym celem jest budowanie świadomości na temat istoty ochrony skóry przed czerniakiem wśród różnych grup Polaków.
W ciągu ostatnich 10 lat, wiedza Polaków nt. czerniaka i czynników ryzyka sprzyjających jego rozwojowi znacząco wzrosła – wynika z badania opinii przeprowadzonego w maju 2020 roku przez dom badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy Novartis i Akademii Czerniaka w odniesieniu do danych uzyskanych z badania świadomości społecznej zrealizowanego w 2011 roku.
Niestety rosnąca świadomość nie przekłada się na zmianę postaw i odpowiednio częste podejmowanie działań profilaktycznych, które realnie mogą zmniejszać ryzyko wystąpienia czerniaka. Najpopularniejszym sposobem ochrony przed słońcem jest stosowanie kremu z filtrem w przypadku opalania się lub przebywania na słońcu ponad 3 godziny (po 69%). Jednak przy krótszych aktywnościach, takich jak np. spacer do 2 godzin, kremów z filtrem UV używa już tylko 49%. Z kolei tylko niewiele ponad połowa badanych (52%), przyznaje, że nosi nakrycie głowy i okulary przeciwsłoneczne. Ponadto aż 87% badanych deklaruje, że przebywa na słońcu w godzinach 11-16. Okazuje się też, że to właśnie osoby najstarsze, tj. w wieku 45-60 zdecydowanie rzadziej stosują ochronę przed promieniowaniem w postaci nakrycia głowy czy stosowania kremów z filtrem UV.
„Profilaktyka czerniaka, zarówno pierwotna, jak i wtórna, to klucz w walce z tym nowotworem. I nie oznacza to wcale konieczności całkowitego unikania słońca. Warto robić to jednak z rozsądkiem, dbając o właściwą ochronę i pamiętając o regularnej samoobserwacji swoich znamion. A to wszystko w jednym celu – żeby cieszyć się zdrowiem, jak najdłużej. Co ważne zasady te obowiązują wszystkich bez wyjątku, na każdym etapie życia, zarówno dzieci, jak i dorosłych, w tym osoby w dojrzałym wieku” – mówi prof. nadzw. dr hab. n med. Grażyna Kamińska-Winciorek, specjalista dermatolog-wenerolog, kierownik Zespołu ds. Raka i Czerniaka Skóry w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym, Oddział w Gliwicach.
Poza tym, że choć w perspektywie ostatnich lat liczba osób, które prowadzą samoobserwację znamion wzrosła (79%), to niestety wiele typowych cech, pozwalających na identyfikację czerniaka jest pomijanych. Największą uwagę (75%), zwraca znamię, które uległo wyraźnej zmianie.
„Każda, nawet najmniejsza zmiana na skórze, która zmienia się i wydaje się podejrzana, powinna zostać skonsultowana ze specjalistą jak najszybciej. Choć czerniaki mają swoje charakterystyczne cechy, bywają one często niedoceniane, dlatego zawsze warto zasięgnąć opinii lekarza. Co ważne, często w przypadku osób starszych zmiany te nie są typowe, dlatego tak ważna jest kontrola u dermatologa lub chirurga onkologa. Niestety ignorowanie takich spraw, może zakończyć się nie tylko utratą zdrowia, ale nawet życia. Nie pozwólmy na to” – zaznacza prof. nadzw. płk dr hab. n. med. Witold Owczarek, kierownik Kliniki Dermatologii Wojskowego Instytutu Medycznego Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie, przewodniczący Sekcji Dermatologii Onkologicznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego.
Zgodnie z danymi Narodowej Strategii Onkologicznej, na przestrzeni lat 2009-2015 nastąpiła około 10 proc. poprawa wyleczalności, co może mieć związek ze zwiększeniem wykrywania czerniaka na etapie mniej zaawansowanym, ale też z dostępnością nowych terapii w stadiach zaawansowanych choroby.
Co ważne, istotny przełom w dostępie do leczenia chorych na czerniaki nastąpił 1 stycznia 2021 roku. Od tego momentu obowiązuje ujednolicony program lekowy w leczeniu czerniaka, który wprowadza też leczenie adjuwantowe. Dzięki temu Polska zyskała najnowocześniejszy i najskuteczniejszy program lekowy, jednocześnie plasując się na pierwszym miejscu w całej Europie środkowo-wschodniej pod względem leczenia pacjentów chorych na czerniaki. Dostępne leczenie obejmuje immunoterapię oraz terapię celowaną, a dzięki terapii adjuwantowej, której celem jest poprawa wyleczeń pacjentów, możliwe jest zapobiegnięcie nawrotom choroby dodatkowo u około 20 proc. chorych w III stopniu zaawansowania choroby. Ponadto, zastosowanie leczenia uzupełniającego zmniejsza ryzyko nawrotu choroby, w przypadku czerniaków o wysokim ryzyku dalszych przerzutów, o 20-25 proc.
„Optymalizacja programu lekowego, a tym samym dostęp do kompleksowego leczenia oraz terapii adjuwantowej to naprawdę duży i jakościowy postęp w obszarze leczenia czerniaków” – mówi prof. Piotr Rutkowski. – „Dzięki temu rosną szanse na wyleczenie i przeżycie polskich pacjentów, również tych z zaawansowanym i przerzutowym czerniakiem. Nie zapominajmy jednak, że kluczowe znaczenie dla wyleczenia ma też wczesne zgłoszenie się do lekarza, pozwalające na postawienie szybkiego rozpoznania i rozpoczęcie właściwej terapii”.
Kluczem do ograniczenia stopnia zachorowalności na czerniaka są właściwe postawy, uwzględniające stosowanie się do prostych zasad profilaktyki, które obejmują:
Unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce, szczególnie w godzinach 11.00-16.00;
Stosowanie kremów z odpowiednio wysokim filtrem UV;
Nie dopuszczanie do wystąpienia oparzeń słonecznych, skutkujących schodzącą skórą;
Pamiętanie o nakryciu głowy i okularach przeciwsłonecznych z filtrem UV;
Unikanie solarium;
Regularną obserwację znamion, a w przypadku pojawienia się niepokojących zmian lub nowych znamion – natychmiastową kontrolę u lekarza dermatologa lub chirurga onkologa;
„Czerniaki mogą być bardzo groźne i zachowywać się w różny sposób” – mówi prof. Piotr Rutkowski. – „Znajomość ich cech charakterystycznych, zwiększa szansę na szybką reakcję i umówienie się na konsultację ze specjalistą. To bardzo ważne, ponieważ wcześnie wykryty czerniak jest uleczalny w niemal 100 procentach. Dlatego, jeśli zauważymy niepokojącą zmianę na skórze – nie czekajmy. W tym przypadku działanie i czas mają ogromne znaczenie” – dodaje.
ABCDE czerniaka, czyli cechy charakterystyczne
Znajomość cech charakterystycznych czerniaka i regularna obserwacja znamion może pomóc we wcześniejszym wykryciu podejrzanych zmian, a tym samym dać szansę na całkowite wyleczenie.
A, jak asymetria – znamię wylewające się na jedną stronę;
B, jak brzegi poszarpane – znamię, którego brzegi nie są gładkie, które nie jest okrągłe/owalne;
C, jak czerwony, czarny, niejednolity kolor znamienia;
D, jak duży rozmiar – znamię o wielkości powyżej 6 mm;
E, jak ewolucja – znamię, które zmieniło się w krótkim czasie, powiększa się, unosi nad powierzchnię skóry, swędzi, pęka, piecze, wokół którego powstało kilka nowych znamion.