„Liczba zakażeń COVID-19 ponownie rośnie. Chcemy uchronić się przed scenariuszem, który zakłada, że jesienią zbliżmy się do 3 tys. nowych przypadków dziennie” – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski podczas briefingu, który odbywał się przed Kliniką Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Jak ostrzegał rząd rozważy powrót do obostrzeń, jeśli liczba wykrywanych codziennie nowych przypadków zakażenia koronawirusem przekroczy tysiąc.
„Z najnowszych danych wynika, że wariant Delta jest coraz powszechniejszy. Przekroczyliśmy barierę 80 proc. wszystkich przypadków zakażeń. Wariant Alfa, wcześniej określany jako brytyjski, stanowi niewiele ponad 10 proc. Wariant Delta jest realnym zagrożeniem pod kątem generowania nowych zakażeń i niewiadomej dotyczącej zjadliwości tej mutacji. Nadal nie wiemy, w jaki sposób przełoży się ona na liczbę hospitalizacji” – tłumaczył Niedzielski.
Jednocześnie zapowiadał, że regiony o najniższym poziomie wyszczepienia przeciwko COVID-19 (ostatnie miejsca zajmują województwa: lubuskie, podlaskie i opolskie)
będą obejmowane restrykcjami jako pierwsze. Także decyzję o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dla niektórych grup zawodowych, np. nauczycieli czy lekarzy, rząd uzależnia od poziomu zakażeń.
„Jedyną bronią, którą dysponujemy są szczepienia” – dodawał.
Według danych Ministerstwa zdrowia liczba osób w pełni zaszczepionych wynosi obecnie 17 590 57. Dziennie szczepionkę przyjmuje kolejne ok. 70 tys. Polaków.