Innowacyjna terapia onkologiczna jest bardzo droga. Na to składa się cały szereg czynników. prof. Tadeusz Orłowski, kierownik Kliniki Chirurgii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc uważa, że onkologia potrzebuje nie tylko dodatkowego finansowania, ale zmian organizacyjnych, ponieważ nowoczesne metody leczenia – takie na poziomie molekularnym – już są.
„Jeżeli mielibyśmy mówić o potrzebach, to z całą pewnością nakłady na raka płuca, powinny zwiększać się z roku na rok. Czy to powinno być 2-krotnie, czy 3-krotnie – trudno mi w tej chwili ocenić, ale na pewno nakłady powinny być znacznie, znacznie większe, jeżeli chcielibyśmy dorównać krajom wysoko rozwiniętym” – ocenił prof. Tadeusz Orłowski, kierownik Kliniki Chirurgii Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie w rozmowie z ISBnews.TV.
„Zmieniając organizację diagnostyki, a potem leczenia, pewne środki mogłyby być zaoszczędzone i efektywnie wykorzystane w procesie leczenia” – stwierdził.
„W ostatnim czasie mamy przełom w leczeniu raka płuca. Nie tylko w leczeniu chirurgicznym, bo ono jest efektywne i znane od lat. Zmieniła się tylko diagnostyka. Mówimy o lepszej kwalifikacji i leczeniu coraz mniej inwazyjnym. Obecnie możemy
pacjentów leczyć bez otwierania klatki piersiowej” – podkreślił prof. Orłowski.
Polecamy: Prof. Orłowski: Brak chętnych na darmowe badania w kierunku wczesnego wykrywania raka płuca (wideo)
„Obecnie dysponujemy absolutnie nowymi lekami, które nie działają tak jak do tej
pory tzw. chemia, której obawia się wielu pacjentów. Nowotwory bada się na poziomie molekularnym, tzn. schodzimy na poziom genów. Taka terapia dopasowywana do różnych zmian, które występują na tym poziomie już niemożliwym do zbadania zwykłymi metodami. Biologia molekularna jest nieodłączną częścią leczenia i w zasadzie bez badań molekularnych nie możemy mówić o leczeniu nowoczesnym” – mówi prof. Orłowski.
Jak dodał, obecnie nowotwór wykryty nawet w stadium rozsiewu, czyli w IV stopniu zaawansowania, daje możliwości przeprowadzenia tej choroby w stadium przewlekłe.
„Co to znaczy? To znaczy, że pacjent może żyć z chorobą nawet wiele lat. I do tego dąży współczesna onkologia. Chodzi o sytuacje kiedy nie możemy choroby całkowicie zlikwidować, ale uzyskać nad nią kontrolę i umożliwić pacjentowi nawet wieloletnie przeżycie. I są znane przypadki, że gdzie pacjenci z zaawansowaną chorobą – w IV stadium – żyją po 5,6, a niekiedy więcej lat. A zatem, to jest nowa jakość w onkologii” – wyjaśnił.
Podkreślił, że Polsce trudno mierzyć z krajami o większym budżecie, a co za tym idzie nie wszystkie leki oraz innowacyjne metody są dostępne, ale można powiedzieć, że onkologia
dysponuje lekami o bardzo szerokim spektrum. „I to zmienia się na lepsze z roku na rok” – dodał.
