„Dziś zostały omówione szczegóły dotyczące rozwiązań formalnoprawnych – jesteśmy blisko porozumienia. Zaprezentowaliśmy trzy kryteria dotyczące istotnych dla medyków rozwiązań” – mówił wiceminister Piotr Bromber po spotkaniu w Centrum Dialog. „Ministerstwu Zdrowia nie zależy na szybkim rozwiązaniu problemu” – odpowiadała Anna Bazydło, wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów, podczas konferencji w Białym Miasteczku.
Protestujący medycy podkreślają, że wciąż aktualny jest postulat dotyczący zmiany ustawy o najniższych wynagrodzeniach oraz postulat dotyczący wzrostu nakładów i zwiększenia wyceny świadczeń.
Dyskutowana jest także np. sprawa urlopów zdrowotnych, które można byłoby wziąć po 15 latach pracy. Jak podkreśla MZ ta kwestia jest konsultowana m.in. z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej.
Jednak to kwestie finansowe najbardziej rozpalają dyskusję. Protestujący uważają, że wyliczenia resortu są błędne.
„Nie rozumiemy dlatego – skoro premier Morawiecki mówi o 80 mld zł nadwyżki finansowej – nie można tych pieniędzy w jakieś części przeznaczyć na ochronę zdrowia z której korzystają wszyscy Polacy. W końcu podobno zdrowie jest priorytetem tego rządu” – podkreślała Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Jednocześnie nie ukrywa, że możliwe jest zaostrzenie protestu. „Taki był plan od początku” – dodawała.
Następne spotkanie odbędzie się w najbliższy czwartek.
Protest medyków trwa od 11 września.