Sepsa to globalny priorytet zdrowotny, co roku dotyka 40 – 50 milionów osób

Female doctor tying surgical mask, preparing for surgery
SEG 2025

Sepsa jest zespołem objawów, spowodowanym niewłaściwą reakcją organizmu na zakażenie, może ona prowadzić do niewydolności wielonarządowej, wstrząsu septycznego oraz – jeśli nie zostanie wcześnie rozpoznana oraz leczona – do zgonu. Sepsa stanowi coraz większe wyzwanie dla współczesnej medycyny nie tylko z uwagi na wysoką skalę śmiertelności, ale przede wszystkim trudności w odpowiednim jej diagnozowaniu. Z inicjatywy Globalnego Sojuszu do Walki z Sepsą (Global Sepsis Alliance) 13 września został ustanowiony Światowym Dniem Sepsy, którego celem jest skierowanie uwagi świata na problematykę ciężkich zakażeń.

Sepsa może rozwinąć się u każdego, jednak pewne grupy osób są szczególnie narażone na jej wystąpienie; są to małe dzieci: noworodki, niemowlęta w pierwszych 6 miesiącach życia oraz schorowani, starsi pacjenci: osoby po 65. roku życia, chorzy przewlekłe, pacjenci z upośledzoną odpornością. W leczeniu sepsy niezwykle istotny jest czas, spóźnienie się z interwencją medyczną może w ciągu godzin doprowadzić do śmierci lub nieodwracalnych powikłań.

W 2017 roku zanotowano na świecie od 38 do 62,9 milionów przypadków sepsy,
z czego 10-12 milionów zakończyło się śmiercią. Pandemia COVID19 dodatkowo pogorszyła tę statystykę.

„Każdy drobnoustrój może być przyczyną sepsy – w tym wirusy – także wirus SARS-CoV-2. Liczba odnotowanych przypadków sepsy, szczególnie w dobie pandemii, systematycznie rośnie. Do wzrostu liczby przypadków sepsy przyczynił się rozwój medycyny, który umożliwił wczesne rozpoznanie i prowadzenie intensywnej terapii u pacjentów, którzy kiedyś takiej opieki by nie otrzymali. Wpływ na zwiększenie liczby rozpoznań przypadków sepsy ma także wzrost średniej długości życia oraz lepsza diagnostyka” – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Andrzej Kübler, Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Badania i Leczenia Sepsy „Pokonać Sepsę”.

Ciężkie przypadki COVID-19 mają kliniczne objawy sepsy i wstrząsu septycznego, dlatego wielu pacjentów dotkniętych COVID-19 umiera z powodu sepsy i jej powikłań. W efekcie najlepsza opieka nad pacjentami z COVID-19 obejmuje wczesne rozpoznanie sepsy i jak najszybsze wdrożenie odpowiedniego leczenia.

W Polsce w zależności od podmiotu raportującego, informacje dotyczące liczby przypadków sepsy znacząco się różnią. Brak rzetelnych danych dotyczących zapadalności i śmiertelności związanych z sepsą znacząco utrudnia działania mające na celu jej zwalczanie. Środowisko eksperckie widzi ogromną potrzebę stworzenia ujednoliconego, ogólnopolskiego systemu raportowania sepsy, który pozwoliłby na uzyskanie wiarygodnych danych o rozpoznanych przypadkach, niezbędnych do analiz objawów sepsy, sposobów leczenia i wskaźnika śmiertelności. Takie działania są zgodne z założeniami Światowej Deklaracji w sprawie Sepsy, która do 2020 roku rekomendowała wdrożenie przez systemy opieki zdrowotnej rejestru przypadków sepsy jako obowiązkowego systemu gromadzenia danych oraz wpisują się także w założenia projektowanej ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta.

Pierwszy raz światowy Dzień Sepsy obchodzono w roku 2012. Celem corocznych obchodów jest zwiększenie świadomości na temat sepsy, która jest jedną z najczęstszych możliwych do uniknięcia przyczyn śmierci na świecie.

Kapitał na Zdrowie