„Polska gwarantuje pomoc medyczną każdemu uchodźcy wojennemu z Ukrainy, których w Polsce jest już ok. 500 tys.”- zapewniał minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej. – „Plan zabezpieczenia obejmuje 120 szpitali, mamy w nich ok. 7 tys. miejsc z przeznaczeniem dla obywateli Ukrainy. Dotyczy to osób rannych, ale także osób, które przekraczają granicę”.
Jak dodawał razem z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji „przygotowujemy projekt ustawy, aby obywatele Ukrainy mogli korzystać z opieki medycznej w podmiotach, które już mają podpisane umowy z NFZ”. Projekt ma być gotowy jutro.
„Świadczenia medyczne udzielane obywatelom Ukrainy po 24 lutego będą podlegały zasadom refundacji, refundowana będzie też pomoc udzielana przed wejściem w życie ustawy” – zapewniał minister.
Według zapowiedzi MZ opieka medyczna dla obywateli Ukrainy ma być udzielana na takich samych zasadach jak polskim obywatelom. Oznacza to, że uchodźcy będą mieli pełny dostęp do leczenia, także do tego w ramach programów lekowych np. onkologicznych.
Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu już dotarło pięcioro dzieci z Ukrainy w wieku od 6 do 16 lat, które chorują na białaczkę. Jeszcze dzisiaj ma dojechać szóste dziecko transportowane z ukraińskiego Łucka.
„Obywatelowi Ukrainy, który przybył do Polski, w związku z agresją militarną Rosji na teren Ukrainy, pomoc medyczna będzie udzielana na identycznych zasadach, jak dla polskiego pacjenta. Za świadczenia zapłaci NFZ ze środków budżetu państwa” – wyjaśniał Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
Dodatkowo na terenie kraju funkcjonuje 27 punktów recepcyjnych, najwięcej w woj. lubelskim – 6 i podkarpackim – 7, przy każdym znajduje się punkt opieki medycznej,
„tam dokonuje się oceny zdrowia pacjenta i ewentualnie kieruje do szpitala. Przy każdym punkcie jest możliwość lądowania helikoptera ratunkowego” – dodawał Niedzielski.
Polska wyśle także na Ukrainę 21 ambulansów. „Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną ukraińską, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na krew i tlen. Jesteśmy przygotowani na wysłanie dużej ilości krwi” – uzupełniał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
