Podczas Europejskiego Kongresu Onkologii Interwencyjnej zaprezentowano obiecujące wyniki wieloośrodkowego badania ICE3 — dotyczącego nieoperacyjnej krioablacji raka piersi, która niszczy komórki nowotworowe przez wystawianie ich na temperatury poniżej zera. Okazuje się ona skuteczną alternatywą dla operacji nowotworów piersi, o cechach niskiego ryzyka, u kobiet po 60. roku życia.
Ostatnie dostępne wyniki analizy pośredniej pokazały, że tylko 2,06% (4 ze 194 kwalifikujących się pacjentów biorących udział w badaniu) doświadczyło nawrotu raka, a prawdopodobieństwo braku nawrotu w populacji chorych na raka piersi niskiego ryzyka, we wczesnych stadiach i wielkości guza do 1,5 cm, przez okres do trzech lat, wynosi od 94,58% do 99,89%.
„Włączenie tymczasowych wyników badania klinicznego ICE3 do programu naukowego ECIO 2022 stanowi kamień milowy w dziedzinie zdrowia kobiet, a dokładniej leczenia raka piersi. Stanowi okazję dla onkologów interwencyjnych w Europie i na świecie, aby wykorzystać swoją wiedzę w zakresie ablacji guza pod kontrolą obrazu i rozważyć krioablację raka piersi jako leczenie teraz, gdy procedura ta zyskuje coraz szerszą akceptację jako realna niechirurgiczna opcja dla niektórych pacjentów” – powiedział dr Kenneth R. Tomkovich, główny badacz badania ICE3.
W trakcie kongresu odbyło się też sympozjum pod tytułem „Optymalne niszczenie guza za pomocą systemu opartego na ciekłym azocie” moderowane przez profesora Franco Orsi z European Institute of Oncology z Mediolanu, drugiego największego instytutu onkologicznego w UE. Analizy przypadków przedstawiali dr Yair Halpern z Centrum Medycznego Bnai Zion i dr Ghizlane Touimi Benjelloun z CHU de Nimes.
„Od dwóch lat wykonuję krioablację w leczeniu pacjentów z przerzutami do kości. Jedną z najważniejszych korzyści wynikających ze stosowania krioablacji w porównaniu ze starszymi metodami ablacji jest to, że zabieg ten jest całkowicie bezbolesny. Pacjent nie odczuwa żadnego bólu ani podczas zabiegu, ani po nim. Inną ważną przewagą tej metody jest to, że umożliwia dokładne sprawdzenie obszaru ablacji i ukształtowanie oraz strukturę zmian, ponieważ kulę lodową można łatwo zobaczyć za pomocą ultrasonografii lub tomografii komputerowej. Oznacza to, że krioablacja systemem ProSense jest bezpieczna – nie ma ryzyka uszkodzenia tkanek znajdujących się w pobliżu guza, ponieważ bardzo dokładnie widzimy gdzie znajduje się granica kuli lodowej Reasumując, dla pacjentów efekty zastosowania krioablacji są bardzo korzystne, natomiast dla lekarza zabieg jest łatwy do przeprowadzenia” – mówi profesor Orsi, Dyrektor Onkologii Interwencyjnej Instytut Onkologii w Mediolanie.
Twórcą technologii krioablacji ciekłym azotem, która bezpiecznie, szybko i bezboleśnie niszczy guzy, bez konieczności wykonywania zabiegu chirurgicznego jest firma IceCure Medical Ltd. z Izraela. System ProSense pozwala na leczenie guzów wątroby, nerek, płuc i piersi. Jest również stosowany w leczeniu paliatywnym (uśmierza ból jaki wywołują przerzuty nowotorów do kości). Jest również stosowany w ginekologii.
„W czasie kongresu kilkakrotnie prezentowano ciekawe przypadki leczenia różnych nowotworów z użyciem technologii opartej o ciekły azot. Cieszymy się,. Że od kilku miesięcy krioablacja z użyciem ProSense jest dostępna w Polce” – mówi Marcin Weksler, Prezes Zarządu Mobile SCANMED Systems, który reprezentuje IceCure w Polsce. – „Naszym celem jest udostępnienie pacjentom w Polsce najlepszych metod diagnostyczno-interwencyjnych w onkologii”.
W marcu wieloprofilowy, zabiegowy szpital specjalistyczny EuroMediCare we Wrocławiu poinformował o wykonaniu pierwszego w Polsce zabiegu krioablacji dwóch guzów na opłucnej z wykorzystaniem ciekłego azotu systemem ProSense.
„Krioablacja jest to zabieg małoinwazyjny, wykonywany przezskórnie, w znieczuleniu miejscowym, co sprawia, iż jest bardzo mało obciążający dla pacjenta. Dzięki temu możemy przeprowadzać paliatywne zabiegi krioablacji u pacjentów obciążonych wieloma chorobami i bardzo wysokim ryzykiem, u których w znieczuleniu ogólnym podobne zabiegi, takie jak ablacja, termoablacja czy echolaser nie mogłyby być zrobione. Krioablacja nie ma takich ograniczeń” – mówi dr Tomasz Sędziak z Wrocławia, który zabiegi z ProSense przeprowadza już od wielu miesięcy. – „Istotną przewagą i to widoczną w każdym z przypadków jest szybka rekonwalescencja. Pacjenci niemal natychmiast wracają do domu i nie mają dolegliwości bólowych – nie odczuwają bólu zarówno w trakcie samego zabiegu, jak i po. Wiem, bo rozmawiam z nimi w trakcie krioablacji, są w pełni przytomni i mile zaskoczeni. Krioablację systemem ProSense stosujemy w przerzutach dootrzewnowych, w guzach wątroby, nerek, piersi, w mięsakach, w guzach opłucnych – jeżeli jest to guz, do którego można dojść przez klatkę piersiową nie przechodząc przez płuco. Praktycznie krioablację można zastosować w każdym guzie”.
Krioablacja to dziedzina radiologii interwencyjnej. Jest zabiegiem małoinwazyjnym, przeprowadzanym przezskórnie, w znieczuleniu miejscowym i pod kontrolą badań obrazowych.
ProSense ma certyfikację FDA i CE.