„Jestem zdecydowanym zwolennikiem wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko HPV. Jak pokazują wyniki badania (badanie Kantar przeprowadzone na przełomie 2021/22 roku na grupie 1002 osób – przy. red.) jeśli to sczepienie będzie zalecane to tylko 30 proc. rodziców deklaruje, że zaszczepi swoje dzieci. Przy wprowadzeniu obowiązku ten odsetek rośnie już do 42 proc.” – podkreśla Marcin Czech, specjalista epidemiologii i zdrowia publicznego, Polskie Towarzystwo Farmakoekonomiczne, b. wiceminister zdrowia.
O konieczności wprowadzenia tego szczepienia mówi się od dawna, a Ministerstwo Zdrowia już kilkakrotnie ogłaszało rozpoczęcie szczepień populacyjnych.
Wprowadzenie szczepień przeciwko HPV jest jednym z priorytetów Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), która zakłada, że rozpoczną się one w 2021 roku wśród dziewcząt. „Dziś już wiemy, że tak się nie stanie. Dużą barierą jest bariera ekonomiczna. Są problemy z finansowaniem tego szczepienia przez resort zdrowia. Tu wyjściem byłoby skorzystanie z Funduszu Medycznego” – dodaje Czech.
Rak szyjki macicy RSM jest wywoływany przez wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV). Szczepienie młodzieży w wieku 11-13 lat przeciwko temu wirusowi może skutecznie chronić przed zachorowaniem na raka szyjki macicy. W Polsce ten nowotwór jest wykrywany rocznie u ponad 2 500 kobiet, a aż 1 600 z nich umiera.
Szczepienie jest tym bardziej wyczekiwane, że wirus HPV wywołuje nie tylko raka szyjki macicy, ale także raka pochwy, sromu, raka odbytu u obu płci.