Zanotowano pierwszy potwierdzony przypadek małpiej ospy w Polsce, poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Pacjent znajduje się w szpitalu, został odizolowany.
„Przed chwila Państwowy Instytut Higieny, czyli Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego poinformował mnie, że mamy właśnie pierwszy potwierdzony przypadek [małpiej ospy w Polsce]. Bo tych podejrzeń mieliśmy około 10, próbki są badane” – powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
„Więc 10 czerwca to ten pierwszy dzień, kiedy mamy pierwszy przypadek” – dodał.
Z informacji przekazanych na konferencji wynika, że pacjent przebywa w szpitalu, jest odizolowany. Został przeprowadzony wywiad sanitarno-epidemiologiczny.
Jak podaje Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, do 8 czerwca zgłoszono 704 potwierdzone przypadki małpiej ospy w osiemnastu krajach Unii Europejskiej i 473 potwierdzone przypadki w dziesięciu krajach spoza UE.
Najwięcej przypadków zanotowano dotychczas w Wielkiej Brytanii (321), Hiszpanii (198), Portugalii (191), Niemczech (113), Kanadzie (81) i Francji (66).
Małpią ospę po raz pierwszy potwierdzono u ludzi w 1970 r. w Demokratycznej Republice Konga. Większa epidemia miała miejsce w 2017 r. w Nigerii, kiedy zanotowano ponad 200 potwierdzonych przypadków zachorowań.
Wirusem małpiej ospy można zarazić się poprzez bezpośredni kontakt z krwią, płynami ustrojowymi lub zmianami skórnymi chorego zwierzęcia bądź człowieka – a także z powierzchnią lub materiałem, który został nim skażony. Do organizmu dostaje się poprzez drogi oddechowe, błony śluzowe, a także przez uszkodzoną skórę.