Dr hab. Katarzyna Kolasa, liderka kursu Digital Health – Start Me Up, Akademia Leona Koźmińskiego, w komentarzu dla ISBtech o trendach w technologiach ochrony zdrowia.
Rewolucja cyfrowa zmienia ochronę zdrowia w sposób niespotykany dotychczas. Głównym motorem zmiany jest dostępność do danych, jakie nowe rozwiązania technologiczne pozwalają nam wykorzystać w opiece nad pacjentem albo dokładniej usamodzielnić pacjenta w jego samoopiece. To nie tylko chatboty, które napędzane SI pozwalają nam ustalić wstępną diagnozę ale już urządzenia mobilne, które w połączeniu z telefonem będą nam zastępować diagnostykę lekarza.
Na przykład Butterfly iQ jest przenośnym kieszonkowym ultrasonografem, którego zastosowanie na dziś wciąż jest testowane w badaniach klinicznych, ale dla chętnych już jest do nabycia na Amazon.
Postęp technologiczny zmierzający do minimalizacji rozmiarów jest głównym trendem napędzającym nie tylko dostęp do danych, ale przede wszystkim zapewniającym inny wymiar ochrony zdrowia. Nanotechnologia wzbudza największe nadzieje. Na przykład dwa tygodnie temu naukowcy z Korea Advanced Institute of Science and Technology in Daejeon (KAIST) zaproponowali tatuaż stworzony w oparciu o gal, miękki, srebrzysty metal stosowany również w półprzewodnikach lub termometrach.
Po podłączeniu do bioczujnika lub elektrokardiogramu (EKG) tatuaż będzie w stanie dostarczyć informacji zdrowotnych, takich jak poziom tętna i glukozy. Gromadzenie takich rozwiązaniom prowadzi do tworzenia mikro-ekosystemów ochrony zdrowia opartych o centra analityki danych w naszych telefonach komórkowych. Granice geograficzne i kulturowe nie będą miały wpływu na ich funkcjonowanie.
Efektywność systemu będzie za to definiowana na podstawie danych zebranych z różnych sensorów i urządzeń obsługiwanych bezpośrednio przez pacjenta i algorytmów zdolnych do ich szybkiej analizy. Rolą instytucji rządowych powinno być stworzenie systemów zapewniających komunikatywność danych pochodzących z różnych źródeł. Przykładem może być niesamowity sukces z Estonii, która już ponad 20 lat temu stworzyła oparty na blockchain X-road model interoperacyjności i obecnie sprzedaje go z sukcesem na arenie międzynarodowej.
Myślę, że to właśnie nurt do centralizacji procesów decyzyjnych na poziomie pacjenta przy jednoczesnym rozwoju technologicznym zapewniającym bezpieczeństwo przesyłu danych pozbawi nas ostatecznie obaw o ich prywatność z racji minimalnej roli osób trzecich przy ich wykorzystywaniu.
Musimy pamiętać, że nasze dane odgrywają niebagatelną rolę w tworzeniu nowych technologii. Stąd konieczna jest jeszcze jedna rola instytucji rządowych ukierunkowania na budowę takich rozwiązań jako biobanki takie jak ten, który działa już w Anglii czy Finlandii. Są to instytucje których zadaniem jest generowanie innowacji napędzanych naszymi danymi. Należy przedefiniować prywatność danych budując otwartość wymiany informacji dla rozwoju, ograniczając przy tym ryzyko nadużyć.
Więcej informacji o nowych technologiach znajdziesz w serwisie ISBtech