MZ: niedobory leków będą się powtarzać

W aptekach brakuje leku zawierającego fenoksymetylopenicylinę, która występuje np. w antybiotyku Ospen 1500 mg. Brakuje też Unasynu, antybiotyku zawierającego sultamicylinę, stosowanego w leczeniu m.in. zakażeń górnych i dolnych dróg oddechowych czy dróg moczowych.

Pojawiają się też okresowe problemy z dostępnością leków z amoksycyliną. W ostatnim czasie brakowało popularnego Augmentinu.

„Zapotrzebowanie na popularne antybiotyki jest istotnie wyższe, niż w latach ubiegłych. Sytuacja powoli się stabilizuje, dostępność do amoksycyliny jest obecnie pełna. Mamy jednak wciąż zabezpieczonych miliony opakowań” – uspokajał Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia podczas konferencji prasowej.

Jak twierdzi MZ braki leków są spowodowane głównie przez decyzje biznesowe producentów, o np. zakończeniu produkcji (dotyczy to głównie najtańszych produktów). Ale nie bez znaczenia jest wojna na Ukrainie i pandemia, które zakłóciły łańcuchy dostaw oraz wpłynęły na znaczące podwyżki cen transportu. Warto przypomnieć, że ceny samego tylko frachtu wzrosły o 500 proc.

Do tego dochodzi też moda na produkty stosowane przy odchudzaniu, w trybie off-label.

Problemem jest także i to, że działanie aplikacji gabinet.gov.pl, która z opóźnieniem (co najmniej miesięcznym) informuje o problemach z dostępnością leków.

„Na bieżąco monitorujemy sytuację. Pracujemy nad funkcjonalnością, która na bieżąco dostarczy informacji o dostępności leków. Żaden lekarz nie przepisze leku, którego może brakować” – zapewniał Miłkowski.

„W Polsce mamy zarejestrowanych ponad 16 tys. produktów leczniczych i ok. 55 tys. opakowań. Żadna apteka nie może mieć wszystkich produktów leczniczych, ale nie ma problemu z systemowym brakiem leków – mówi podczas konferencji wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.

„Na bieżąco przygotowujemy raporty i analizy. Nie mamy sytuacji wyjątkowej, ani krytycznej. Czasowe niedobory leków zdarzały się zawsze i będą się powtarzać” – dodawała Ewa Krajewska, Główny Inspektor Farmaceutyczny.

Dzisiaj ma się ukazać lista leków zagrożonych dostępnością.