Optymalizacja opieki nad pacjentem z implantowanym układem do elektroterapii serca to główny cel telemonitoringu urządzeń wszczepialnych. Czy forma opieki zawarta w standardach naukowych ma szansę na refundację w Polsce w 2023 roku i jakie warunki muszą być spełnione, by świadczenie to było możliwie najbardziej efektywne, w trakcie XIII Konferencji „W Dobrym Rytmie” oceniali eksperci Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Świadczenie określane jako nadzór telemetryczny lub telemonitoring urządzeń wszczepialnych jest technologią stosowaną w opiece nad pacjentami z wszczepialnymi układami do elektroterapii kardiologicznej. Wykorzystujące technikę teletransmisji urządzenia pomagają monitorować stan zdrowia chorych z implantowanymi: stymulatorami (IPG), kardiowerterami-defibrylatorami (ICD) i układami do terapii resynchronizującej (CRT).
Współczesne układy do elektroterapii serca są zaopatrywane w specjalny zewnętrzny układ- transmiter, który dane o pracy urządzenia, ale także o stanie pacjenta za pomocą teletransmisji wysyła do zewnętrznego serwera. Raporty z telemonitoringu urządzeń wszczepialnych są odbierane przez przeszkolony personel w ośrodku monitorującym pacjenta. Napływające dane pozwalają stwierdzić nieprawidłowości w działaniu wszczepionego urządzenia (na przykład: uszkodzenie elektrody, wysoki próg stymulacji) i monitorować stan pacjenta (występowanie arytmii, cechy zbliżającej się dekompensacji układu krążenia). Możliwość wczesnej reakcji na nieprawidłowości otrzymane poprzez telemonitoring kardiologicznych urządzeń wszczepialnych w opinii ekspertów Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa pacjentów oraz optymalizuje pracę zarówno poradni kardiologicznych, jak i szpitali.
„Telemonitoring urządzeń wszczepialnych pozwala na co dzień kontrolować stan pacjentów z implantowanymi układami do elektroterapii, jednak aby ta forma opieki była możliwie najbardziej efektywna, musi być spełnione kilka warunków. Raporty telemonitoringowe wysyłane są przez układy automatycznie i regularnie – bez konieczności dodatkowych działań ze strony pacjenta (poza ładowaniem transmiterów). Jednocześnie w określonych sytuacjach zaniepokojony zmianą samopoczucia pacjent może ręcznie wysłać ponadprogramowy raport telemonitoringowy do ośrodka prowadzącego i upewnić się, czy wszystko z nim samym i jego układem jest w porządku czy też należy zgłosić się do szpitala. To pozwala na oszczędności na ponadplanowych konsultacjach specjalistycznych. Jeśli wszystko z pacjentem i jego urządzeniem jest w porządku, ośrodek o tym poinformuje i pacjent uniknie nierzadko kłopotliwej i czasochłonnej podróży do szpitala. W razie stwierdzenia nieprawidłowości lekarze mogą wezwać pacjenta do poradni. Kluczowe jest zrozumienie specyfiki telemonitoringu – nie jest to alternatywa dla pogotowia ratunkowego, ale jednocześnie świadczenie to nie może być przez ośrodki realizowane doraźnie, „przy okazji”. Telemonitoring powinien być prowadzony przez wykwalifikowaną kadrę, mającą odpowiednie doświadczenie” – mówi dr hab. n. med. Maciej Kempa, kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii Serca Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca GUMed, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Specjaliści z zakresu elektrofizjologii i elektroterapii podkreślają, że telemonitoring urządzeń wszczepialnych to forma opieki jednoznacznie zalecana przez wytyczne naukowe – Wytyczne ESC 2021 dotyczące stymulacji serca i terapii resynchronizującej serca. Oprócz ogólnych wytycznych coraz częściej pojawiają się także opracowania własne ośrodków, zawierające bardziej precyzyjne zalecenia i sugerujące optymalne schematy postępowania oraz podejmowania decyzji w ramach telemonitoringu.
W odniesieniu do telemonitoringu urządzeń wszczepialnych opracowania tego typu poruszają kwestie takie jak między innymi: aspekty kliniczne związane z właściwą kwalifikacją pacjentów do tej formy opieki oraz zagadnienia prawne wymagane do jej właściwego prowadzenia. Kładzie się nacisk na właściwe przeszkolenie i przygotowanie personelu oraz możliwość zapewnienia ciągłości opieki telemonitoringowej przez ośrodek.
„Dr hab. n. med. Andrzej Cacko, kierownik Zakładu Informatyki Medycznej i Telemedycyny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zaproponował schemat postępowania przygotowawczego do wdrożenia opieki telemonitoringowej, określany jako zasadę „4 x P i 3 x Z”. Rozszyfrowując skrót, chodzi o: Przygotowanie dokumentów formalnych wymaganych przepisami prawa, Zaplanowanie warunków realizacji świadczenia (na co umawiamy się z pacjentem?), Przygotowanie informacji dla Pacjenta (pisemnej i ustnej), Zorganizowanie stanowiska pracy (oddelegowanie, zakres obowiązków), Przygotowanie procedury postępowania (akcja-reakcja), Zaplanowanie sposobu dokumentowania zdarzeń i wykonanych działań, Przeszkolenie personelu. To rodzaj ramowej listy kontrolnej, która w uporządkowany sposób pomaga zadbać o kluczowe warunki świadczenia optymalnej opieki telemonitoringowej w ośrodku” – wyjaśnia prof. Marcin Grabowski, kierownik I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Zdaniem kardiologów punktem wyjścia do formułowania zasad regulujących optymalne warunki realizacji świadczeń telemonitoringu urządzeń wszczepialnych są nadrzędne cele tej formy opieki: poprawa bezpieczeństwa chorych z układami do elektroterapii i efektywności opieki kardiologicznej.
„Z perspektywy systemu opieki zdrowotnej celem telemonitoringu urządzeń wszczepialnych jest uzyskanie profitów, rozumianych jako oszczędności – z jednej strony: oszczędności czasu, finansów i fatygi pacjenta, z drugiej: oszczędności zasobów (kadrowych, finansowych) ośrodków. Najważniejszym jednak profitem ze stosowania tej formy monitorowania jest korzyść dla samych pacjentów (szczególnie chorych z niewydolnością serca) w postaci szybszej reakcji na zaistniałe problemy z układem wszczepionym, redukcji ilości hospitalizacji i poprawy rokowania. Aby korzyści z prowadzenia tej formy opieki były jak najwyższe, konieczne jest właściwe przygotowanie ośrodków, ale także pacjentów kwalifikowanych do tej formy opieki. Pacjent musi wiedzieć, że telemonitoring nie polega na 24-godzinnym dyżurowaniu zespołu pracowni telemonitoringu, który przyjmuje i analizuje napływające raporty. Zwykle taka pracownia zapewnia opiekę i możliwość kontaktu od poniedziałku do piątku w godzinach ustalonych (zwykle do godziny 15). Może więc zdarzyć się sytuacja, kiedy teletransmisja przesłana w piątek wieczorem będzie odczytana dopiero w poniedziałek rano. Mając to na uwadze, chory powinien pozostawać czujny na swój stan zdrowia. Stąd także podkreślana w zaleceniach konieczność pisemnego, ale także ustnego poinformowania pacjenta o zasadach realizacji tej formy opieki” – wyjaśnia dr n. med. Sławomir Pluta z Oddziału Klinicznego Kardiologii Ogólnej, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i dodaje: – „W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu mamy obecnie aktywnie monitorowanych za pomocą telemonitoringu ok. 1 tysiąca pacjentów. Nasze doświadczenia pokazują, że trzon opieki telemonitoringowej stanowi personel średniego szczebla (przeszkolone pielęgniarki) wspierany w przypadkach wymagających interwencji przez doświadczony personel lekarski. Jedynie ok. 10-15 proc. wszystkich przesłanych raportów telemonitoringowych wymaga weryfikacji i interwencji ze strony lekarskiej. Głównym kanałem komunikacji z pacjentem pozostaje linia telefoniczna. Te i analogiczne doświadczenia polskich ośrodków pomogą doskonalić zaproponowane w algorytmach procedury, dzięki którym telemonitoring urządzeń wszczepialnych najlepiej przysłuży się poprawie bezpieczeństwa chorych i maksymalnie zoptymalizuje pracę ośrodków”.
Eksperci Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego podkreślali, że mają nadzieję, iż świadczenie nadzoru telemetrycznego (telemonitoringu urządzeń wszczepialnych) wejdzie do koszyka świadczeń gwarantowanych w 2023 roku.