Meder: leczenie onkologiczne wymaga koordynacji

„Jeśli pacjent ma być rzeczywiście w centrum uwagi, jak mówią decydenci, jeśli nie jest to tylko slogan polityczny to trzeba wprowadzić do systemu koordynatorów leczenia” – wyjaśnia dr n. med. Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii, w rozmowie z ISBzdrowie. – „Ciągle bowiem zbyt wielu chorych błąka się między placówkami. I ciągle zbyt wielu jest leczonych niezgodnie ze standardami”.

Patrz również: Alivia: 2000 dni czekają pacjenci onkologiczni na standaryzację leczenia

Jak przypomina specjalista leczenie onkologiczne jest najczęściej terapią skojarzoną: chirurgia z radioterapią, chemioterapią, immunoterapią. „I nierzadko się okazuje, że pacjent otrzymuje tylko część terapii, bo nikt go nie poinformował, że musi mieć jeszcze np. dodatkową radioterapię. Tu widzę rolę koordynatora, który nie zostawia chorego samego i za niego umawia go na badania, dopilnowuje terminów, itp.” – wyjaśnia Meder.

Jego zdaniem idealnymi kandydatami na koordynatorów są absolwenci zdrowia publicznego. Zresztą wymogi Krajowej Sieci Onkologicznej narzucają placówkom konieczność posiadania koordynatorów leczenia.

„Zapewnienie koordynatora jest jednym z głównych kryteriów. Inaczej placówka nie może być włączona do sieci onkologicznej” – podkreśla Meder.

A warto podkreślić, że zwiększa się liczba zachorowań i zgonów z powodu chorób nowotworowych na świecie, jak i w Polsce.

„Po latach zaniedbań i zaniechań trzeba na nowo odbudowywać w naszym kraju sieć onkologiczną” – uważa prezes Polskiej Unii Onkologii. – „Musimy nadrabiać zaległości. KSO ma spowodować, że wyniki leczenia będą porównywalne z krajami Europy Zachodniej, tam gdzie wyniki leczenia są najlepsze”.

Z danych GLOBOCAN przedstawionych podczas konferencji Onkologia 2022 wynika, że w 2020 r. na nowotwory na świecie zachorowało 19,3 mln osób, a prawie 10 mln zmarło. Dwa lata wcześniej w 2018 r. choroby nowotworowe wykryto u 17 mln ludzi, a 9,5 mln chorych zmarło. W Unii Europejskiej w 2020 r. na schorzenia te zachorowało 2,7 mln osób, a zmarło – 1,3 mln. Z kolei w naszym kraju choroby nowotworowe w 2019 r. wykryto u 171 tys. Polaków, a ponad 100 tys. pacjentów zmarło.

Według niego do 2040 r. liczba zachorowań i zgonów na nowotwory na świecie zwiększy się co najmniej o połowę. Przewiduje się, że zachoruje wtedy prawie 30 mln pacjentów, a około 16,5 mln umrze. Choroba nowotworowa rozwinie się u 20 proc. osób na świecie.

Z danych przedstawionych przez specjalistę wynika, że w USA pięcioletnie wyleczenia osiągane są u 70–80 proc. chorych na nowotwory, a w Unii Europejskiej u 60–70 proc. W Polsce udaje się wyleczyć średnio około 50 proc. chorych, natomiast wśród dzieci cierpiących na nowotwory skuteczność terapii sięga 80 proc. Większe są też efekty leczenia wśród kobiet: pięcioletnie przeżycia uzyskiwane są u 60 proc. pacjentek i 41 proc. pacjentów.