W pierwszym tygodniu grudnia zaraportowano ponad 180 tys. zachorowań i podejrzeń
zachorowań na grypę, co daje łącznie prawie 1,5 mln przypadków od początku września. Spośród nich 5 032 pacjentów było w tak poważnym stanie, że musieli zostać skierowani do szpitali w celu dalszego leczenia. Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia podkreślają jednocześnie, że szczyt zachorowań ma dopiero nadejść, a najskuteczniejszym sposobem zabezpieczenia swojego organizmu są szczepienia.
„Z grudniem rozpoczyna się okres świąteczny. Planujemy spotkania z rodziną oraz przyjaciółmi, robimy świąteczne zakupy. Przebywając w dużych skupiskach ludzi, możemy nieświadomie przyczyniać się do zwiększania transmisji wielu wirusów. W przypadku chorób takich jak grypa dochodzi również kwestia wystawienia na zakażenie osób, które należą do grup obarczonych ryzykiem ciężkiego przebiegu choroby i poważnymi powikłaniami pochorobowymi, m.in. zapaleniem płuc czy opon mózgowych w przypadku grypy. Zabierając dziecko do dziadków, narażamy zarówno starszych członków rodziny, jak i tych najmłodszych. Najlepszym prezentem dla naszych bliskich będzie zabezpieczenie siebie i innych przed zachorowaniami. Nie dajmy się grypie i COVID-19 w te święta” — apeluje prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób zauważyło, że duża część transmisji wirusa grypy ma miejsce w placówkach opieki nad dziećmi i wśród dzieci w wieku szkolnym.
Uodpornienie dzieci i młodzieży poprzez szczepienia profilaktyczne może zmniejszyć poziom
rozprzestrzenianie się choroby w całej populacji oraz ochronić osoby z grup ryzyka. Zaszczepić powinny się przede wszystkim: osoby powyżej 65 roku życia, kobiety w ciąży, dzieci do 5. roku życia, osoby z chorobami przewlekłymi, pracownicy ochrony zdrowia oraz placówek zapewniających opiekę osobom chorym i pacjentom z niepełnosprawnościami.