Najnowsze badanie pokazuje, że 35 proc. Polek nie bada się regularnie, tłumacząc to brakiem objawów świadczących o ewentualnej chorobie oraz brakiem czasu. Dla 2 na 10 kobiet badania profilaktyczne wciąż są za drogie. Jakie konsekwencje społeczne i ekonomiczne może mieć zaniedbanie zdrowia kobiet?
Badania w różnych obszarach zdrowia kobiet ujawniają braki, które dotyczą niemal wszystkich etapów ich życia. Niepokojący jest fakt, że kobiety w wielu krajach nie wiedzą nawet, jakie badania profilaktyczne im przysługują – dotyczy to nie tylko groźnych chorób, ale także ogólnej świadomości kobiet na temat profilaktyki, wydatków na zdrowie menstruacyjne i środki ochronne, ale również dbania o własne ciało w najbardziej podstawowej formie, jaką jest „zwykła” kontrola u lekarza.
Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Organon na grupie Polek w wieku 18-60 lat, ponad 40 proc. z nich swoje podejście do zdrowia opisuje jako „staram się dbać o swój stan zdrowia, ale nie jest to w moim centrum uwagi“. Polki, które przyznały, że nie interesują się swoim zdrowiem, stanowiły 13 proc. badanych, z czego 9 proc. przyznało, że reakcja następuje u nich dopiero wtedy, kiedy coś im dolega. Do najmniej powszechnych badań wykonywanych przez kobiety w Polsce należy USG piersi – aż 29 proc. ankietowanych Polek nigdy nie poddało się temu badaniu, z kolei 1/4 z nich ani razu nie robiła badań hormonalnych.
„Ponad jedna trzecia Polek nie wie, z jakimi konsekwencjami może się wiązać zaniedbanie siebie i swojego zdrowia. Niestety wciąż zgłaszają się do lekarza zbyt późno, kiedy choroby są już na zaawansowanym etapie. Mówimy tu przede wszystkim o nowotworach piersi czy narządów rodnych – każdego roku raka piersi diagnozuje się u 19 tys. Polek, a raka szyjki macicy – u 2,5 tys. Tak trudnym diagnozom można zapobiec poprzez odpowiednią profilaktykę, wzrost świadomości na temat badań kontrolnych, a także przełamywanie barier, z którymi wiele kobiet mierzy się w kontekście zdrowia – dostępność badań, a także wstyd czy lęk przed ich wykonaniem” – komentuje dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog i położnik.
Warto zauważyć, że zaniedbanie zdrowia niesie za sobą nie tylko koszty społeczne, ale również ekonomiczne – późno zdiagnozowane choroby wiążą się z wyższymi kosztami leczenia, których wiele pacjentek nie jest w stanie pokryć.
Z okazji minionego Międzynarodowego Dnia Kobiet Organon – globalna firma działająca na rzecz zdrowia kobiet, wezwała do rozpoznania konsekwencji zaniedbania i niedoinwestowanych obszarów w tej kwestii. Najnowsze badanie opinii pokazuje, że inwestycje w zdrowie kobiet są potrzebne, a w dodatku kobiety potrafią wskazać obszary, w których najbardziej potrzebowałyby wsparcia – są to przede wszystkim dofinansowanie do badań profilaktycznych (62 proc.), dofinansowania do leków (46 proc.) oraz zachęty do dbania o swoje zdrowie w miejscu pracy (38 proc.).
„Obecnie jedną z największych niezaspokojonych potrzeb w kontekście zdrowia kobiet w Polsce jest dostępność do fachowej i rzetelnej opieki ginekologicznej. Bez zapewnienia pacjentkom dostępu zarówno do gabinetów, jak i specjalistów w mniejszych miejscowościach, nie będziemy w stanie poprawić ich sytuacji zdrowotnej i skutecznie uświadamiać o kluczowej roli badań profilatycznych. Ma to bez wątpienia wpływ również na rozwój społeczno-ekonomiczny naszego kraju, gdyż późno diagnozowane schorzenia mogą na długo wykluczać kobiety z życia zawodowego i społecznego” – tłumaczy dr Południewski.
Inwestowanie w rozwój badań prenatalnych i opiekę nad przyszłymi matkami również zajmuje wysokie miejsce na liście priorytetów w kwestii zdrowia kobiet i ich potomstwa. Przyczyny, takie jak krwotok poporodowy są główną przyczyną zachorowalności i umieralności matek. Każdego roku 15 milionów kobiet na całym świecie rodzi przedwcześnie, co może prowadzić do szeregu problemów zdrowotnych, takich jak niska waga urodzeniowa noworodka, trudności w oddychaniu, niewystarczająco rozwinięte narządy wewnętrzne, problemy ze wzrokiem, itp.