Najpilniejsze potrzeby polskich pacjentek w obszarze onkologii

W związku z Międzynarodowym Dniem Kobiet Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej podsumowała ostatnie wydarzenia oraz wskazała na najpilniejsze potrzeby w obszarze nowotworów, które najczęściej dotykają kobiety. Jak podkreśla Anna Kupiecka – Prezes Fundacji, potrzeby te w równym stopniu dotyczą kwestii leczenia i dostępu do nowoczesnych terapii, jak również działań w obszarze profilaktyki i edukacji zdrowotnej.

Międzynarodowy Dzień Kobiet to dobra okazja do tego, by bliżej przyjrzeć się tematowi wyzwań i potrzeb w obszarze nowotworów kobiecych. Mowa głównie o raku piersi oraz nowotworach ginekologicznych. Zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Nowotworów, tylko te 2 grupy odpowiadały za ponad 37% zachorowań na nowotwory wśród kobiet w 2020 r. w Polsce.

Od 1 marca 2023 r. weszła w życie istotna zmiana w systemie opieki nad pacjentkami z rakiem piersi – chodzi o przeniesienie trastuzumabu do katalogu chemioterapii. Jak mówi Anna Kupiecka, jest to niezwykle istotna zmiana.

„Od dawna środowisko pacjentek oraz klinicystów apelowało o przeniesienie trastuzumabu do katalogu chemioterapii. I myślę, że nie będzie nadużyciem, jeżeli w imieniu nas wszystkich złożę serdeczne podziękowania Ministerstwu Zdrowia za tę decyzję. To historyczna zmiana. Warto jednocześnie podkreślić, że pomimo przeniesienia trastuzumabu w formie dożylnej do katalogu chemioterapii, preparat ten w postaci zdecydowanie bardziej preferowanej przez pacjentki, czyli do stosowania podskórnego, pozostał dostępny w ramach programu lekowego – to także doskonała wiadomość dla naszego środowiska” – podkreśliła Anna Kupiecka.

Wagę zmiany, jaka została wprowadzona najnowszym obwieszczeniem refundacyjnym podkreśla również dr n. med. Katarzyna Pogoda z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

„Trastuzumab to lek, którego wprowadzenie spowodowało, że wyniki leczenia HER2 dodatniego raka piersi znacznie się poprawiły. Terapia jest nam bardzo dobrze znana od wielu lat, bezpieczna, więc stosowanie go nadal w programie lekowym było pewnym archaizmem. Ministerstwo słuchało naszych rekomendacji i zdecydowało się na przeniesienie go do katalogu chemioterapii. Dla klinicystów oznacza to dużo mniej biurokracji, brak konieczności sprawozdawania leku w systemie SMTP. A co jeszcze ważniejsze, trastuzumab został uwolniony do szerszego stosowania. To znaczy, że np. w chorobie przerzutowej będę mogła ten lek stosować w kolejnych liniach leczenia, po progresji. Dotyczy to pacjentek, które mają chorobę przerzutową i w kolejnych liniach powinny mieć ten lek stosowany jako blokadę receptora HER2 i zmienioną np. chemioterapię. Nie pamiętam takiej sytuacji, by z programu lekowego raka piersi jakiś lek został w ten sposób wcześniej uwolniony, a to bardzo pożądana zmiana. Czekaliśmy na to długo i w końcu się to zadziało” – powiedziała dr Pogoda.

Pozytywne zmiany w leczeniu, które już weszły w życie to jedna strona medalu. Z drugiej strony mamy bowiem pilne potrzeby w wybranych obszarach terapeutycznych. Jak zaznacza Anna Kupiecka, dotyczy to także wspomnianego raka piersi.

„Rak piersi to choroba niejednorodna – w zależności do podtypu leczenie ma inny przebieg. We wspomnianym HER2 dodatnim raku piersi czekamy na dostęp do nowoczesnych terapii o wysokiej skuteczności, czyli trastuzumabu derukstekanu oraz tukatynibu. We wczesnym raku piersi HR+, HER2 ujemnym nadzieję na poprawę sytuacji pacjentek niesie abemacyklib, a w przypadku występowania u pacjentek mutacji BRCA1/BRCA2 olaparyb – także w miejscowo zaawansowanym lub rozsianym HER2 ujemnym raku piersi. Pacjentki z potrójnie ujemnym rakiem piersi cały czas czekają natomiast na dostęp do immunoterapii pembrolizumabem” – wylicza. – „Nie możemy również zapominać o potrzebach w nowotworach ginekologicznych, gdzie największe wyzwanie stanowi obecnie rak endometrium. Alarmujące statystyki wskazują na pilną potrzebę poprawy opieki nad pacjentkami z rakiem trzonu macicy. W tym obszarze toczy się obecnie postępowanie dotyczące zapewnienia dostępu do immunoterapii dostarlimabem i mam nadzieję, że już wkrótce pacjentki z zaawansowanym i nawrotowym rakiem endometrium będą mogły otrzymać to leczenie nie tylko w ramach ratunkowego dostępu do technologii lekowych” – dodaje.

Jak podkreśla Anna Kupiecka, Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej od początku swojego istnienia kładzie istotny nacisk na działania o charakterze edukacyjnym i świadomościowym, które są równie istotne jak dostęp do nowoczesnych form leczenia. Ze względu na dynamikę postępu w medycynie, a także zmiany systemowe, nawet najbardziej zaangażowane w leczenie pacjentki wymagają ciągłej edukacji. Co więcej, istotne jest także, by docierać do jak najszerszej grupy pacjentek w całym kraju.

„W OnkoCafe szkolimy liderki organizacji pacjenckich, m.in. z zakresu zmian w organizacji leczenia systemowego w Polsce. W tym obszarze konieczna jest ciągła edukacja. Jesteśmy bardzo mocno zaangażowani w profilaktykę, a jeżeli już pojawia się diagnoza, niezmiernie ważne jest, by kobiety trafiały na jak najlepsze leczenia na jak najwcześniejszym etapie choroby. Podejmujemy działania edukacyjne kierowane do szerokiej grupy kobiet w całej Polsce, zwłaszcza mniejszych miejscowościach. Już drugi rok towarzyszymy Stowarzyszeniu Kobiety w Centrum, prowadząc wykłady podczas organizowanych przez stowarzyszenie Akademii Liderek” – opowiada Anna Kupiecka.

„Założenie projektu Akademii Regionalnych Kobiety w Centrum polega przede wszystkim na obecności we wszystkich regionach w Polsce. Przez nasze akademie w ciągu roku weźmie udział ok. 1000 kobiet. To, co robimy razem z Fundacją OnkoCafe, czyli promujemy profilaktykę onkologiczną, przełamuje swoiste tematy tabu, zwłaszcza w małych miejscowościach. Czasem uświadamia też o rzeczach, które z perspektywy dużego miasta wydają nam się oczywiste, a nie jest to wiedza tak popularna w niektórych regionach Polski” – podsumowuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Kobiety w Centrum.