Szczepienia przeciw HPV od czerwca? Eksperci: to nie realne

strzykawka trzymana w ręce w rękawiczce

„1 czerwca ruszamy w Polsce z powszechnym, dobrowolnym i darmowym szczepieniem przeciw wirusowi #HPV dzieci w wieku 12 i 13 lat. Właśnie podpisałem obwieszczenie w tej sprawie. Więcej szczegółów o zasadach i przebiegu szczepień podamy już wkrótce – po zakupie szczepionek” – zapowiedział pod koniec lutego na Twitterze Adam Niedzielski, minister zdrowia.

Od tego czasu nic się nie dzieje? „Znamy zasady tych szczepień? Ogłoszono już przetarg? Z tego co wiem to nie” – pyta Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia w latach 2015-2017, przewodniczący Komisji Zdrowia Business Centre Club, ekspert do spraw oceny technologii medycznych.

A sprawa jest pilna. „Mamy już 17 lat opóźnienia w rozpoczęciu tego programu. A przecież mówimy o jedynej szczepionce, która zapobiega powstaniu nowotworu” – mówi wprost prof. Tomasz Paszkowski, ginekolog, III Katedra i Klinika Ginekologii, Uniwersytet Medyczny w Lublinie.

Jak podkreślał Łanda podczas konferencji prasowej Fundacji Watch Health Care toczy się właśnie dyskusja o tym którą szczepionką zacząć szczepienia.

Przypomnijmy – na rynku mamy dostępne dwie szczepionki 2-walentną oraz 9-walentną. Ta pierwsza zawiera dwa typy antygenów przeciwko najczęstszym typom wirusa występującym w populacji polskiej, które powodują raka szyjki macicy oraz dysplazję. W tej drugiej mamy dodatkowo antygeny innych typów, w tym dające dodatkową ochronę przed kłykcinami kończystymi.

„Jeżeli chodzi o zapobieganie rakowi szyjki macicy i dysplazji, to obydwie szczepionki mają zbliżoną skuteczność. W tej chwili dysponujemy już danymi dotyczącymi efektywności praktycznej, czyli z rejestrów i różnego rodzaju badań czwartej fazy, które potwierdzają, że ochrona jest taka sama. Wynika to prawdopodobnie z bardzo dobrego adiuwantu w szczepionce dwuwalentnej oraz z odporności krzyżowej. Polega to na tym, że jeśli zaszczepimy się przeciwko typom 16 i 18, to również w dużym stopniu jesteśmy chronieni przed innymi typami, które „wyglądają” podobnie” – wyjaśnia Łanda. – „Jeszcze będąc w Ministerstwie byłęm zdania, że należy zakupić obie szczepionki i po prostu dać rodzicom wybór. Tańsza, czyli 2-walentna, powinna być w pełni refundowana, a 9-walentna – za dodatkową opłatą. To zakończyło by toczącą się właśnie walkę między producentami”.

„Badania rzeczywiście potwierdzają podobną skuteczność obu preparatów. Chociaż czytałem też zalecenia mówiące o tym, że ta 9-walentna daje lepszą ochronę u chłopców” – mówi w rozmowie z ISBzdrowie prof. Piotr Rutkowski, onkolog, przewodniczący Zespołu Ministra Zdrowia ds. Narodowej Strategii Onkologicznej.

„A mnie jest dokładnie wszystko jedno, którą szczepionkę wybierzemy. Nie chcę w ogóle brać udziału w tej dyskusji. Za to apeluję o przyśpieszenie działań. bo już dziś widać, że czerwcowy termin jest nierealny” – odpowiada prof. Paszkowski. – „Trzeba także natychmiast zacząć edukować rodziców o konieczności tego szczepienia. Inaczej nie ma szans na powodzenia programu szczepień populacyjnych”.

„Jesteśmy w takim momencie, że złą drogą jest dyskutowanie na temat, która szczepionka ma przewagę, ponieważ wszystkie dane mówią na razie o tym, że one są równoważne w profilaktyce raka szyjki macicy. I o tym rozmawiajmy, o olbrzymim problemie onkologicznym kobiet w Polsce. (…) Mówmy o profilaktyce raka szyjki macicy. Mamy dobre narzędzia do tego – szczepionki. Mówmy naszym pacjentom, mamom dziewczynek po co to robimy i co możemy osiągnąć” – dodawała Joanna Stryczyńska- Kazubska, pediatra, członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

„Nie ma badań randomizowanych „head to head”, w związku z tym, jeżeli ktoś twierdzi, że szczepionka 9-walentna jest lepsza od 2-walentnej to jest to jego moralna odpowiedzialność, żeby takie badania przeprowadzić i pokazać dowody naukowe, że tak jest” – podsumował tę dyskusję Krzysztof Łanda.

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) jest jedną z najczęstszych infekcji wirusowych przenoszonych drogą płciową. Szacuje się, że na całym świecie aż 660 mln osób jest jego nosicielami.

HPV odpowiada za prawie 100 procent przypadków raka szyjki macicy. W Polsce każdego roku u około 3 500 tysięcy kobiet diagnozuje się raka szyjki macicy, z czego połowa kończy się śmiercią.
Szczepienie młodzieży w wieku 11-13 lat przeciwko temu wirusowi może skutecznie chronić przed zachorowaniem na raka szyjki macicy. Szczepienie jest tym bardziej wyczekiwane, że wirus HPV wywołuje nie tylko raka szyjki macicy, ale także raka pochwy, sromu, raka odbytu u obu płci.