Czy Polska powinna wdrożyć strategię Tytoń-21?

9 milionów dorosłych Polaków pali papierosy, a aż 60 proc. z nich to osoby uzależnione.  W Światowy Dzień Bez Tytoniu eksperci apelują więc o wdrożenie w Polsce strategii zawartej w projekcie Tytoń-21, która zakłada podniesienie limitu wieku osób uprawnionych do zakupu produktów tytoniowych do 21 lat.

Choroby układu oddechowego to poważny problem i znaczące zagrożenie dla zdrowia publicznego. Są istotnym obciążeniem dla chorego, jego rodziny i systemu opieki zdrowotnej. Mimo to nie ma w Polsce kompleksowej strategii i systemowych rozwiązań w obszarze chorób płuc. Pandemia COVID-19 dodatkowo pogłębiła istniejące już wcześniej nierówności w zakresie zdrowia i opieki pulmonologicznej w naszym kraju, stąd pilna potrzeba zdecydowanych działań w tym zakresie.

W Polsce pali ponad 9 mln dorosłych osób, a ponad 70 tysięcy z nich co roku przedwcześnie umiera z powodu chorób odtytoniowych. Papierosy są nie tylko główną przyczyną raka płuca, ale także czynnikiem ryzyka, m.in. przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) czy chorób śródmiąższowych jak np. idiopatycznego włóknienia płuc, a także wielu innych chorób, m.in.: choroby niedokrwiennej serca, zawału, miażdżycy kończyn dolnych, nadciśnienia tętniczego, tętniaka aorty, oraz wielu innych nowotworów, m.in. raka nerki, raka pęcherza moczowego, raka krtani, przełyku.

W dodatku rzucanie palenia nie jest łatwe, choćby dlatego, że poradnictwo antynikotynowe jest w Polsce bardzo ograniczone. Brak jest w systemie finansowania świadczeń zdrowotnych jakiegokolwiek mechanizmu, który skłaniałby i motywował lekarzy do podejmowania działań profilaktycznych.

„Sposobów walki z paleniem jest wiele: zarówno walka z fizycznym uzależnieniem poprzez stosowanie leków lub nikotynową terapię zastępczą, czyli plastry, gumy do żucia, aerozole i inne środki, jak i terapia behawioralna obejmująca konsultacje psychologiczne. Problemem jest niestety ich dostępność – na terenie kraju działają trzy poradnie antynikotynowe oraz dostępne są teleporady poprzez ogólnopolską infolinię – to stanowczo za mało. Zależy nam aby dostępność pomocy w postaci porady lekarskiej zwiększyła się” – wyjaśnia dr Maria Stańczyk, wiceprzewodnicząca Klubu Młodych Pneumonologów Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

O planach Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie opowiedział Dariusz Poznański, dyrektor departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia: „Zgodnie z Narodową Strategią Onkologiczną, ma powstać sieć antynikotynowych poradni profilaktycznych, która będzie angażować personel podstawowej opieki zdrowotnej. W tej chwili zainteresowanie poradami jest małe, szczególnie w młodszych populacjach”.

„Aż 37 proc. młodzieży przyznaje się do palenia, 9 proc. pali regularnie papierosy tradycyjne, a 10 proc. papierosy elektroniczne. Co istotne, dorośli palacze rekrutują z palących dzieci i nastolatków, przy czym palący rodzic sprzyja wczesnej inicjacji palenia wśród dzieci. Również bierne palenie ma niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka, w szczególności dzieci przebywających w otoczeniu palaczy. Powoduje ono przedłużające się i nawracające infekcje dróg oddechowych oraz zapalenie ucha środkowego, częstsze przypadki astmy oraz wszelkie choroby obturacyjne, skłonność do wheezingu (świst wydechowy), a także negatywnie wpływa na układ krążenia” – wylicza prof. dr hab. Katarzyna Krenke, przedstawicielka Polskiego Towarzystwa Pneumonologii Dziecięcej.

Szczególnie atrakcyjną formą palenia dla młodzieży są produkty bezdymne, dostępne w wariantach smakowych – podgrzewacze tytoniu, e-papierosy i saszetki z nikotyną.

„Sektor wyrobów nowatorskich bardzo szybko rośnie, w ciągu dwóch lat ich sprzedaż wzrosła o ponad 2000%. I choć od lat 80. obserwowaliśmy malejący odsetek osób palących regularnie, to od momentu pojawienia się alternatywnych produktów w ofercie, ten spadek się zatrzymał i jesteśmy na stałym poziomie liczby palących. Aktualnie przygotowujemy projekt ustawy, która ma wdrażać dyrektywę unijną wprowadzającą zakaz aromatów charakterystycznych w wyrobach nowatorskich” –  tłumaczy Dariusz Poznański.

Ograniczenie młodym ludziom możliwości nabywania wyrobów tytoniowych to postulat zawarty w inicjatywie Tytoń-21. Polska Koalicja Zdrowe Płuca zadeklarowała złożenie petycji na ręce Ministerstwa Zdrowia, by podwyższyć limit wieku osób uprawnionych do kupowania produktów tytoniowych.

Dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, przypomina, że to właśnie Polska była pierwszym krajem na świecie, który wprowadzał ustawę antytytoniową. „Pora na kolejny krok. Już cztery kraje w Europie wprowadziły tzw. projekt Tytoń-21, rekomendowany przez Komisję Europejskiego Towarzystwa Oddechowego, zakładający sprzedaż papierosów była możliwa dopiero od 21. roku życia. Czas, by Polska wprowadziła podobne regulacje” – uważa.

Światowy Dzień bez Tytoniu (ang: World No Tobacco Day) został ustanowiony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Jest organizowany od 1988 roku i ma na celu zwrócenie uwagi na kwestię zdrowotnych, społecznych i ekonomicznych skutków palenia oraz upowszechnianie wiedzy o chorobach wywołanych paleniem papierosów.

W Polsce obchody Światowego Dnia bez Tytoniu organizowane są od 1991 roku. Tegoroczne hasło przewodnie brzmi „Potrzebujemy żywności, nie tytoniu” i nawiązuje do globalnego kryzysu żywnościowego napędzanego konfliktami, zmianami klimatu i pandemią COVID-19. Tytoń jest uprawiany w ponad 124 krajach, zajmując miliony hektarów żyznej ziemi, która mogłaby być wykorzystana do uprawy żywności i zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na świecie. WHO wzywa rządy i decydentów do zaostrzenia przepisów, opracowania odpowiednich regulacji i strategii oraz umożliwienia rolnikom uprawiającym tytoń zmianę warunków rynkowych uprawy roślin spożywczych, które zapewnią im i ich rodzinom lepsze życie.