Test HPV-DNA zastąpi cytologię? Prof. Nowakowski: dążymy w tym kierunku

„Jest szansa, że test HPV-DNA będzie od przyszłego roku refundowany i będzie podstawowym badaniem przesiewowym wykrywającym zmiany przedrakowe” — zapowiada dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, prof. Instytutu, Zakład Profilaktyki Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie. — „Ma on o wiele większą czułość — bo sięgającą 90 proc. — niż zwykła cytologia”.

Jak mówi specjalista obecny program profilaktyki raka szyjki macicy tylko częściowo spełnia kryteria programu badań przesiewowych określone w europejskich wytycznych. „W badaniach profilaktycznych w kierunku raka szyjki macicy coraz większy nacisk kładzie się na wykrywanie zaawansowanych stanów przedrakowych, czyli dysplazji średniego i dużego stopnia. Średnia czułość cytologii w wykrywaniu tych zmian oscyluje od 60 do 70 proc.” — tłumaczy prof. Nowakowski.

Warto przypomnieć, że test molekularny w kierunku wirusa brodawczaka ludzkiego został ujęty w Narodowej Strategii Onkologicznej, a od 2019 roku trwa pilotaż badań HPV-DNA.

„Pierwsze wyniki pokazują, że jest on trzykrotnie skuteczniejszy w wykrywaniu zaawansowanych zmian śródnabłonkowych szyjki macicy niż cytologia na podłożu płynnym” — wyjaśnia Nowakowski.

Wirusy brodawczaka ludzkiego (human papillomavirus – HPV) zaliczane są do najczęściej występujących u człowieka infekcji przenoszonych drogą kontaktów płciowych.

Szacuje się, że rocznie na świecie dochodzi do ok. 300 mln nowych zakażeń HPV u ludzi, które w ogromnej większości są bezobjawowe, nie wywołują żadnych zmian chorobowych i ulegają samowyleczeniu.

Najczęstszym nowotworem złośliwym wywoływanym przez HPV jest rak szyjki macicy. Uważa się, że jest to nowotwór związany z tym zakażeniem w blisko 100% przypadków. Jego rozwój trwa długo – nawet ponad 10 lat i jest poprzedzony powstawaniem tzw. stanów przedrakowych szyjki macicy.

Zmiany te mogą być skutecznie wykrywanie w badaniach przesiewowych opartych na cytologii lub coraz częściej w oparciu o nowej generacji, jeszcze bardziej skuteczne, badania molekularne, czyli tzw. testy HPV.

Aktualnie stosowane badania powinny wykrywać 14 genotypów wirusa odpowiedzialnych za rozwój stanów przedrakowych i raka szyjki macicy (oznaczonych jako: 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58, 59, 66, 68).

Nawet zaawansowane stany przedrakowe szyjki macicy mogą i powinny być skutecznie leczone, co zapobiega zachorowaniu na raka tego narządu.

Badania naukowe wskazują także, że HPV jest odpowiedzialny za rozwój: ok. 64-100% stanów przedrakowych i nowotworów pochwy, 90% nowotworów odbytu, 30% nowotworów prącia, ok. 15-30% nowotworów sromu.

HPV wywołuje także część zachorowań na:
nowotwory głowy
nowotwory szyi (jamy ustnej, nosogardzieli, nasady języka, migdałka i gardła).

Ocenia się, że na świecie ok. 690 tys. (a w Polsce ponad 3 tys) zachorowań na nowotwory jest związanych z zakażeniami HPV.