Zawał serca wpływa na funkcje poznawcze

W Szpitalu im. J. Strusia w Poznaniu zakończył się projekt medyczny dotyczący oceny zaburzeń funkcji poznawczych (zaburzenia poprzedzające otępienie, w tym alzheimerowskie) u pacjentów hospitalizowanych z powodu zawału serca.

Według prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) do 2030 r. odsetek ludności Europy powyżej 65 roku życia wyniesie 23,8%. Starszy wiek uważany jest za główny czynnik ryzyka zarówno chorób sercowo-naczyniowych, jak i zaburzeń funkcji poznawczych oraz otępienia.

Zaburzenia funkcji poznawczych są heterogenną grupą chorób ze względu nie tylko na etiologię, ale także zakres zaburzeń, obejmującą łagodne zaburzenia poznawcze (mild cognitive impairment, MCI) oraz w najbardziej zaawansowanej postaci otępienie.
Otępienie jest istotnym problemem zdrowotnym w skali światowej, dotyka około 1% populacji ogólnej, a jego rozpowszechnienie gwałtownie wzrasta wraz z wiekiem, sięgając aż 20% u osób powyżej 80 r.ż.

Rozpowszechnienie z kolei MCI rośnie z wiekiem wynosząc odpowiednio 6,7% i 25,2% dla osób kolejno w wieku 60-64 oraz 80-84 lat.
Szacuje się, że u około 30% osób z rozpoznaniem MCI w ciągu kilku najbliższych lat rozwinie się otępienie.

Bardzo mało rozpowszechniona jest ocena zaburzeń neurokognitywnych (MCI) u pacjentów z obciążeniami sercowo-naczyniowymi, mimo że choroby te łączy ta sama etiologia i czynniki ryzyka. Tym zagadnieniem postanowiliśmy się zająć w naszym projekcie naukowym, który realizowaliśmy u osób hospitalizowanych z powodu ostrego zespołu wieńcowego (zawału serca), leczonych angioplastykami tętnic wieńcowych. Ponownie ocenialiśmy u nich funkcje poznawcze po 6 miesiącach od zawału, w okresie kiedy chorzy byli dodatkowo bardzo intensywnie leczeni farmakologicznie. Był to jeden z niewielu projektów na świecie dedykowanych temu zagadnieniu.

Okazało się że aż około 30% pacjentów prezentowało deficyty poznawcze. Było to dla nas olbrzymim zaskoczeniem, a ma ogromne znaczenie kliniczne. Często słyszymy w wielu doniesieniach, że pacjenci po zawałach nie stosują się do zaleceń lekarskich, nie pobierają leków. Być może fakt upośledzenia funkcji neurokognitywnych u tych pacjentów jest jednym z możliwych wytłumaczeń tego zjawiska, gdyż chorzy mogą po prostu nie rozumieć, nie pamiętać, czy źle interpretować zalecenia lekarskie zawarte w kartach informacyjnych.

Celem projektu było także określenie czy zaburzenia te występują jednoczasowo u wszystkich pacjentów. Znów wielkim zaskoczeniem okazało się dla nas wyniki badania. Tylko, bowiem pewna cześć pacjentów prezentujących MCI przy zawale, prezentowała je w późniejszym okresie. U pozostałych chorych występowały one albo tylko przy zawale, albo tylko w trakcie wizyty kontrolnej po 6 miesiącach.

Tutaj też bardzo ciekawa kwestia, mianowicie u osób prezentujących deficyty czy to przy zawale, czy w okresie obserwacji, zawsze pogorszeniu ulegała funkcja uwagi. I na odwrót poprawa w funkcjach neurokognitywnych u osób po 6 miesiącach, również wiązała się z poprawą funkcji uwagi. Świadczy to prawdopodobnie o jednorodnym charakterze zaburzeń poznawczych u pacjentów z obciążeniami sercowo-naczyniowymi, co prawdopodobnie jest wywołane jednorodną etiologią miażdżycową.

Analiza uzyskanych wyników bazowała na zastosowaniu metod sztucznej inteligencji (AI). Jednocześnie zastosowane algorytmy, dzięki pogłębionej analizie, pozwoliły nam na wyłonienie prostych parametrów klinicznych, które zwracają uwagę na ryzyko wystąpienia deficytów poznawczych. Dzięki metodom AI udało się także stworzyć proste narzędzie, które analizując rysunek wykonany przez pacjenta pozwala określić czy jego funkcje neurokognitywne są prawidłowe, czy też nie. Ta część projektu była możliwa dzięki p. dr n. mat Katarzynie Kaczmarek-Majer (Polska Akademia Nauk) z zespołem.

Nieprawidłowości stwierdzone przez algorytmy sztucznej inteligencji powinny być sygnałem dla lekarza prowadzącego by wysłać taką osobę na dalszą specjalistyczną diagnostykę neurologiczną. Stwarza to ogromny potencjał dla naszego narzędzia nie tylko w diagnostyce pacjentów kardiologicznych, pacjentów z innymi obciążeniami sercowo-naczyniowymi (takimi jak np. zmiany niedokrwienne w ośrodkowym układzie nerwowym), ale przede wszystkim jako narzędzie przesiewowe szerokiego grona osób starszych, zwłaszcza powyżej 65 roku życia. Ta granica wiekowa pozwala bowiem na uchwycenie zaburzeń na wczesnym ich etapie i dzięki podjęciu odpowiednich interwencji, opóźnić występowanie otępienia, które jest niezwykle dużym wyzwaniem dla publicznego sektora systemu opieki zdrowotnej.

W dzisiejszych czasach z racji starzenia się populacji szybka identyfikacja pacjentów z ryzykiem otępienia(nie tylko alzheimerowskiego) ma olbrzymie znaczenie systemowe. Wczesna diagnostyka, podjęcie odpowiedniego leczenia, może zmniejszyć obciążenie związane opóźnieniem konieczności zapewnienia długoterminowej opieki pielęgnacyjnej.

Autor: Prof. dr hab. Paweł Burchardt – FESC
Oddział Kardiologiczny, Pracownia Serca i Naczyń, Szpital im. J. Strusia, Poznań
Klinika Hipertensjologii, Angiologii i Chorób Wewnętrznych/ Pracownia Biologii Zaburzeń Lipidowych ,Uniwersytet Medyczny im. K. Marcinkowskiego, Poznań