W leczeniu raka piersi nie potrzeba rewolucji, tylko rozsądnej ewolucji

sylwetka kobiety, widok bokiem na pierś i jej budowę

W Polsce, częściej niż w innych krajach, rak piersi jest diagnozowany dopiero w późnych stadiach. Na wczesnym etapie diagnozę otrzymuje jedynie ok. 41 proc. Polek, podczas gdy średnia unijna to 51 proc. Jednym z celów Koalicji jest więc zapewnienie pacjentkom kompleksowej diagnostyki w 7 tyg. od chwili zgłoszenia, ustalenie stopnia zaawansowania nowotworu i pełnego rozpoznania patomorfologicznego wraz z oznaczeniem mutacji genetycznych. Dlatego też w swoim dokumencie Koalicja proponuje wprowadzenie szeregu zmian w zakresie prowadzenia karty DiLO, czy też wprowadzenie obowiązku wykonania badań genetycznych wraz z jednoczesną zmianą zasad ich rozliczania – tak aby można było je przeprowadzać także w trybie ambulatoryjnym.

Jednak nawet najlepsza diagnostyka nie pomoże, jeśli pacjentka będzie potem zbyt długo czekać na wizytę u onkologa. Dr Katarzyna Pogoda z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej COI, konsultantka merytoryczna raportu Koalicji zauważyła, że również w tym obszarze potrzeba kilku zmian systemowych – „jako lekarze chcielibyśmy mieć więcej czasu dla pacjenta, skupić się na dobrym leczeniu pacjenta, dlatego zaangażowanie innych zawodów – pielęgniarek, koordynatorów, byłoby nieocenionym wsparciem”. Szczególnie ważne – jak wskazują eksperci Koalicji – jest właściwe wykorzystanie wiedzy i kompetencji świetnie wyszkolonych pielęgniarek onkologicznych.

Onkolożka wskazała też, że zmiany powinny objąć także opiekę po wyleczeniu raka piersi – chociażby w zakresie „przekazywania” przeleczonych już pacjentek pod opiekę lekarzy POZ, tak aby nie musiały one każdorazowo zgłaszać się na wizytę do onkologa. To dałoby lekarzom możliwość lepszego analizowania efektów leczenia i optymalnego zastosowania coraz to nowszych, innowacyjnych terapii.

Rak piersi jest najczęstszym nowotworem diagnozowanym u kobiet (25,3 proc. kobiecych nowotworów). 12-procentowym ryzykiem tego nowotworu obarczona jest każda kobieta, co oznacza, że zachoruje co ósma z nich. Rak piersi jest więc jednym z największych wyzwań w onkologii. Polska pozostaje jedynym krajem w Europie, gdzie umieralność z powodu raka piersi rośnie. Rocznie ok. 22 tys. Polek słyszy taką diagnozę i niestety bardzo często słyszy ją za późno. Tymczasem postęp medycyny i dostępne technologie mogą poprawić wskaźniki dotyczące zarówno wykrywalności nowotworu, jak i jego leczenia. Sama medycyna nie da jednak rady, potrzebne są także zmiany organizacyjne i systemowe – już od samego początku.

Koalicja Wspólnie dla Zdrowia Kobiet opracowała rekomendacje zmian w opiece nad pacjentkami z rakiem piersi.

„Razem możemy więcej” – mówi Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska. – Dzięki współpracy doświadczonych organizacji pacjenckich i po konsultacji z ekspertami medycznymi udało nam się wypracować propozycje i rekomendacje zmian systemowych, które przysłużą się pacjentkom z rakiem piersi. Teraz naszym celem jest przedstawianie tych wyzwań decydentom i parlamentarzystom i zachęcanie ich do podejmowania działań, które mogą znacząco poprawić opiekę nad chorymi Polkami.

Koalicja Wspólnie dla Zdrowia Kobiet powstała z inicjatywy, Izby Gospodarczej Farmacja Polska, Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej, Fundacji Omealife i Stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Organizacje wypracowały wspólnie rekomendacje zmian, których nadrzędnym celem jest odwrócenie trendu umieralności kobiet dotkniętych rakiem piersi w Polsce i uzyskanie 5-letnich przeżyć na poziomie krajów członkowskich Unii Europejskiej.