Liczba chorych wzrasta, a nadal HIV to temat tabu

Według danych Positive Perspectives 2 żaden z polskich respondentów nie czuł się komfortowo informując innych o swoim statusie HIV. Sytuacja wygląda zdecydowanie inaczej w Europie Zachodniej, gdzie są kraje, w których nawet do 56% pacjentów deklarowało brak problemów w tym zakresie. Aż 22% osób żyjących z HIV w Polsce nie chciało ujawnić informacji o zakażeniu z obawy przed ryzykiem przemocy fizycznej. Z okazji przypadającego 1 grudnia Światowego Dnia AIDS, zachęcamy do podnoszenia wiedzy na temat życia z HIV, gdyż to właśnie edukacja pozwala obalać mity i stereotypy dotyczące wirusa, a tym samym ułatwia pacjentom w naszym kraju codzienne życie.

40 LAT MINĘŁO…
Mimo, że pierwsze przypadki poważnych konsekwencji zdrowotnych wywołanych HIV opisano w prasie medycznej już ponad 40 lat temu, a medycyna jest teraz w zupełnie innym punkcie niż na początku lat 80. ubiegłego wieku, wiedza w społeczeństwie na temat wirusa wciąż jest niewielka.

„Mam poczucie, że przestaliśmy rozmawiać o HIV w społeczeństwie. Był to bardzo ważny temat pod koniec zeszłego stulecia, a obecnie zszedł na dalszy plan. Pokolenia się natomiast zmieniają. Ludzie nie pamiętają tego, o czym rozmawialiśmy 20 lat temu, co skutkuje coraz niższą świadomością społeczną w zakresie chociażby dróg zakażenia HIV, możliwości leczenia i życia z wirusem. Aby edukacja była skuteczna, musi trwać nieustannie. O ile prowadzimy projekty edukacyjne cały czas, o tyle marzy mi się wniesienie tego tematu ponownie do debaty publicznej – dla dobra i bezpieczeństwa nas wszystkich” – wyjaśnia dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, prezes zarządu Fundacji Edukacji Społecznej.

Wiedza jest najlepszą bronią w walce ze strachem, mitami i stereotypami. A to z nimi muszą mierzyć się na każdym kroku pacjenci i to z ich powodu tak ciężko im mówić o zakażeniu. Aż 76% badanych nie ujawnia swojego statusu serologicznego, gdyż obawia się gorszego traktowania, a 52% obawia się utraty pracy. Tymczasem osób żyjących z HIV jest wśród nas coraz więcej.

„Według analizy przeprowadzonej przez NFZ, co roku liczba osób żyjących z HIV i objętych opieką specjalistyczną w Polsce wzrasta systematycznie o 7%. W ostatnich latach prawie 80% nowo zarejestrowanych pacjentów to mężczyźni” – wylicza prof. dr hab. n. med. Justyna Kowalska, Klinika Chorób Zakaźnych dla Dorosłych, Warszawski Uniwersytet Medyczny.

Wśród osób, które zmarły z powodu HIV co piąta umarła w ciągu pół roku od rozpoznania (NFZ o zdrowiu, HIV/AIDS, https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-hiv-aids). Oznacza to, że wykrycie choroby nastąpiło w skrajnie późnym okresie. Testowanie w kierunku HIV to nadal rzadkość i często wynika z braku poczucia ryzyka.

„Badania przeprowadzone w tym roku podczas akcji HIV_week@WUM na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym pokazały, że tylko co piąty student tej uczelni wykonał kiedykolwiek test na HIV. Jednocześnie studenci wykazują postawy wspierające osoby żyjące z HIV i właściwie rozumieją wskazania do badania w tym kierunku” – wyjaśnia prof. Justyna Kowalska.

Co zatem powinniśmy wiedzieć o HIV?

Drogi zakażenia
Jedyną drogą, za pomocą której wirus HIV może dostać się do naszego organizmu są płyny ustrojowe. Zalicza się do nich krew, spermę, preejakulat, mleko matki, wydzielinę z pochwy i szyjki macicy. Oznacza to, że do zakażenia najczęściej dochodzi poprzez niezabezpieczony prezerwatywą kontakt seksualny lub kontakt krwi z krwią w wyniku przerwania ciągłości skóry. – Do zakażenia nie może dojść w codziennych warunkach. Osoba seropozytywna może zatem normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nie stwarzać zagrożenia – podkreśla dr Ankiersztejn-Bartczak.

HIV trzeba leczyć!
Terapia antyretrowirusowa (ARV), pozwalająca kontrolować obecność wirusa HIV w organizmie, daje szansę osobom seropozytywnym na normalne życie, a jego długość porównywalna jest z długością życia osoby niezakażonej4. Leczenie wirusa HIV zapobiegło prawie 21 milionom zgonów związanych z AIDS w latach 1996 – 20225 W Polsce terapia ARV jest nieodpłatna dla pacjentów.

„Niestety nadal nie dysponujemy leczeniem, które usunęłoby wirusa HIV z organizmu. Mamy za to wysoko skuteczną terapię antyretrowirusową, niosącą ze sobą coraz mniej skutków ubocznych i coraz wygodniejszą w użyciu dla pacjenta. Dzisiaj w większości przypadków standardem jest przyjmowanie 1 tabletki dziennie, a nawet jest możliwość przejścia na terapię długodziałającą, przyjmowaną raz na dwa miesiące, która pozwala pacjentowi niemal zapomnieć o leczeniu” – dodaje prof. Kowalska.

Niewykrywalność oznacza niezakaźność (N=N)
Skrót ten jest niezwykle istotny dla każdej osoby żyjącej z HIV, ale również jej bliskich. Oznacza, że dzięki leczeniu można obniżyć poziom wirusa we krwi do poziomu niewykrywalnego w standardowych badaniach. Dzięki temu osoba ta nie zakazi partnera/partnerki w trakcie stosunków seksualnych6. Niewykrywalną wiremię (poziom kopii wirusa we krwi) można osiągnąć jedynie dzięki przyjmowaniu regularnie terapii antywirusowej. Obniża to ryzyko negatywnych skutków zdrowotnych, podnosi jakość i komfort życia, a także zwiększa perspektywę długoterminowego zdrowia.

„W Polsce ponad 95% pacjentów leczonych na HIV osiągnęło niewykrywalny poziom wirusa (N=N). Osiągamy tym samym cel strategii WHO 95-95-95 w obszarze skuteczności leczenia. Pacjent skutecznie leczony to nie tylko osoba zdrowa, ale także funkcjonująca w społeczeństwie, rodzinie i związkach intymnych, tak samo jak osoba żyjąca bez HIV” – podkreśla prof. Kowalska.
***
Żyjemy w czasach, w których rozpoznanie zakażenia HIV umożliwia skuteczne leczenie. Pacjenci potrzebują ogromu wsparcia, pokierowania i indywidualizacji terapii, by przezwyciężyć swoje lęki i niepokoje oraz stawić czoła społecznej stygmatyzacji. Społeczeństwo natomiast potrzebuje ciągłej edukacji w zakresie infekcji HIV, pozwalającej zburzyć stereotypy dotyczące osób żyjących z HIV, a także wzmocnić profilaktykę zakażenia.