AstraZeneca przejmuje francuski biotech

AstraZeneca przejmuje spółkę Amolyt Pharma za 1,05 mld dolarów. Ten francuski biotech ma bowiem lek na późną fazę terapii niedoczynności przytarczyc, który może być blockbusterem.

Jeśli transakcja zostanie zamknięta, wówczas AstraZeneca wykupi wszystkie wyemitowane akcje Amolyt o wartości 800 mln dolarów. Dodatkowo francuska spółka otrzyma 250 mln dolarów tytułem zasilenia, jeśli uzyska nie wymienioną z nazwy regulację agencji lekowej. W firmie zostaną także jej pracownicy – dołączą do działu chorób rzadkich AstraZeneca, działającego pod brandem Alexion Pharmaceuticals.

Na początku 2023 r. firma Amolyt uzyskała 138 mln dolarów za akcje serii C. Środki te zostały przeznaczone na opracowanie eneboparatydu oraz innych przygotowywanych programów lekowych dotyczących chorób rzadkich. Spółka wchodziła w skład portfela Novo Holdings, który posiada także pakiety kontrolne Novo Nordisk. Novo Holdings było partnerem zbiórki funduszy Amolyt w rudzie serii A w 2019 r. i wspierało francuską spółkę biotechnologiczną.

Głównym punktem umowy jest gotowy już lek Amolyt Pharma na późną fazę leczenia niedoczynności przytarczyc, nazwany eneboparatydem. Jak wykazano w teście klinicznym II fazy ten agonista receptora PTH 1 normalizuje stężenie wapnia w surowicy. Faza trzecia jest prowadzona obecnie a estymacje na temat zysków są spodziewane do końca 2024 roku.

Niedoczynność tarczycy powoduje niedobór parathormonu, co prowadzi do rozregulowania gospodarki wapniowo-fosforanowej i poważnych powikłań, takich jak przewlekła choroba nerek. Określana mianem „jednej z największych chorób rzadkich”, tylko w USA dotyka 115 tys. osób, zaś w Europie dane mówią o 107 tys. Większość to kobiety, przy czym alarmującym zjawiskiem jest ostatnio spotykanie tego schorzenia u dziewczynek poniżej 10 roku życia.

Obecnie jedynym zatwierdzonym przez EMA i FDA lekiem na tę chorobę jest Natpara firmy Takeda, którego substancją czynną jest parathormon. Jednak problemy w procesie produkcyjnym, m.in. obecność gumy w niektórych częściach wkładu z lekiem, spowodowały wycofanie leku przez FDA w 2019 roku, ledwo cztery lata po jego rejestracji. Obecnie lek jest dla większości pacjentów w Europie i USA praktycznie niedostępny, bowiem jeszcze w 2022 roku Takeda wydała komunikat, z którego wynika, że zaprzestanie produkcji Natpary do końca 2024 roku z powodu „nierozwiązanych problemów z dostawami specyficznymi dla produktu”. A to oznacza praktyczne wycofanie produktów na całym świecie.

Nieco inne problemy produkcyjne skłoniły FDA do odrzucenia rejestracji leku Ascendis Pharma na niedoczynność przytarczyc, choć w Europie firmie się to udało i uzyskała rejestrację.

Problemy z produkcją leków na choroby rzadkie miała też AstraZeneca. W listopadzie zeszłego roku koncern ograniczył produkcję leków na niektóre choroby rzadkie zaprzestając produkcji vemircopanu stosowanego w leczeniu napadowej nocnej hemoglobinurii i tarperprumigu stosowanego w leczeniu anemii sierpowatokrwinkowej. Jednak kilka miesięcy wcześniej kupiła za 1 mld dolarów od koncernu Pfizer sporo terapii genowych fazy przedklinicznej, które mogły być zastosowane w leczeniu chorób rzadkich. Choroby rzadkie są jednym z pięciu filarów badań i rozwoju AstraZeneca od czasu zakończenia przejęcia Alexion za 39 mld dolarów w 2021 roku.

Marek Meissner, ISBiznes